Od jakiegoś czasu w Polsce toczy się gorąca debata dotycząca wprowadzenia zakazu nocnej sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych. Zwolennikami tej zmiany są niektórzy politycy oraz część społeczeństwa. Dzisiaj piwo na stacjach wyprzedaje się nawet lepiej niż woda butelkowana.
Kilka miesięcy temu w głowach części polityków zrodził się pomysł wprowadzenia przepisów zaostrzających handlowanie alkoholem na stacjach paliw. Obecnie znajduje się on w procesie legislacyjnym. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, nowe regulacje wejdą w życie już w 2025 roku. Piwo na stacji paliw nie będzie już tak łatwo dostępne.
Gdzie dwóch Polaków, tam trzy zdania. Piwo na stacji paliw stało się przyczyną ożywionej dyskusji
Przeciwna pomysłowi resortu zdrowia jest m.in. Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego. Według niej sprzedaż alkoholu na stacjach paliw jest marginalnym i dlatego w szerszym ujęciu nieistotnym, zjawiskiem.
W Polsce działa kilka tysięcy stacji sprzedających alkohol i jest to niewielka część spośród około 120 tys. punktów sprzedaży napojów z procentami na koniec 2022 roku. POPiHN podkreśla, że zakaz ograniczający dostępność tylko w takim procencie lokalizacji nie da widocznych efektów w walce z problemami alkoholowymi ani nie poprawi bezpieczeństwa drogowego. Poza tym taka inicjatywa będzie nieuczciwa biznesowo.
Alkohol na stacjach czasami schodzi lepiej niż woda
Z danych aplikacji PanParagon wynika, że alkohol jest jedną ze stabilnie kupowanych kategorii produktów na stacjach paliw. Sprzedaje się nawet lepiej niż woda. Dowodzą tego paragony z datą zakupu od 1.01 do 22 września br.
Mimo wszystko to nie alkohol, oprócz paliwa rzecz jasna, kupowaliśmy najchętniej. Zestawienie najczęściej kupowanych produktów na stacjach paliw w br. otwierają papierosy (tak wynika z aplikacji PanParagon po uwzględnieniu sprzedaży produktów pozapaliwowych na stacjach paliw w lipcu br.). Na drugim miejscu znalazły się napoje energetyczne, a na trzecim hot dogi. Tuż za podium trafiła kawa.
Stacje paliw pełnią funkcję wygodnych punktów zaopatrzenia, szczególnie dla osób dużo podróżujących. W związku z tym łatwa dostępność alkoholu dla kierowcy, który dopiero co zatankował samochód i jest gotowy ruszyć w dalszą drogę, wzbudza wątpliwości.
Kontrola, kary, edukacja
Ewentualne wprowadzenie zakazu wymaga uwzględnienia dodatkowych zabezpieczeń ukierunkowanych na uniknięcie nielegalnej sprzedaży napojów z procentami. Możliwe rozwiązania obejmują wdrożenie ścisłej kontroli sprzedaży w punktach handlowych, zwiększenie kar za łamanie przepisów, wprowadzenie systemu rejestracji sprzedaży alkoholu oraz konsekwentną edukację społeczną na temat przykrych skutków nadużywania piwa itp.
Debata wokół zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach paliw pozostaje jednym z bardziej spornych tematów. Czy przepisy po wejściu w życie dadzą oczekiwane rezultaty, czas pokaże.