Wchodzisz do banku i myślisz, że masz do czynienia z pracownikiem banku. Nic bardziej mylnego. Możesz rozmawiać z pracownikiem firmy np. XYZ, która to związana jest umową agencyjną z danym bankiem. Placówki partnerskie banku powinny być takie same jak oddział, ale czy tak jest?
Placówki partnerskie banku, inaczej franczyzowe – co to jest?
To nic innego jak umowa zawarta pomiędzy przedsiębiorcą, który świadczy usługi finansowe danego banku. Zakłada ona sprzedaż produktów, doradztwo oraz promocję danego banku w konkretnym rejonie, w którym otwierana jest taka placówka. Czyli generalnie można przyjąć, że jest to mniejszy oddział banku, w którym załatwimy wszystkie sprawy tak jak w oddziale i możemy być spokojni o nasze pieniądze. Na pewno? Prawdą jest, że pieniądze chronione są tak samo jak w oddziale – podlegają pod ochronę BFG, są zabezpieczone w sejfach, są kontrolowane przez odpowiedzialne za to jednostki banku itd. Natomiast często zakres działania placówki partnerskiej banku jest ograniczony w porównaniu z oddziałem własnym.
Co można zrobić w oddziale, czego nie zrobisz w placówce partnerskiej?
Różnica pojawia się już na początku, a mianowicie chodzi o sposób identyfikacji klienta. Przykładem jest Getin Noble Bank, gdzie w oddziale, aby zostać obsłużonym wystarczy mieć ze sobą dokument tożsamości. Natomiast, aby zostać obsłużonym w placówce partnerskiej tego banku, obok dokumentu tożsamości trzeba mieć ze sobą specjalną kartę identyfikacyjną, która wydawana jest przez te placówki. Czyli w portfelu nosisz kolejny plastik. Często różni się też wachlarz produktów, który jest dostępny w tych punktach. Tutaj jako przykład podam Alior Bank, którego pełną ofertę otrzymasz w oddziale banku. W placówce partnerskiej tego banku nie dokonasz zakupu produktów inwestycyjnych, a od niedawna nie zawnioskujesz również o kredyt hipoteczny. W większości placówek jest tez obostrzenie kwoty jaką możesz wpłacić lub wypłacić – wynika to z mniejszych limitów transakcyjnych, którymi dysponują franczyzy.
Czy są plusy obsługi w takiej placówce?
Zdecydowanie tak. Placówki partnerskie z reguły nie mają wyłączności na dany obszar. Oznacza to, że w niedalekiej odległości może być oddział. Wtedy kolejka w placówce franczyzowej będzie mniejsza i szybciej załatwisz sprawę. Ponadto punkty te często mają dodatkowe oferty promocyjne dla klientów. Warto to sprawdzić, bo są przypadki, że może się bardziej opłacać wziąć pożyczkę u partnera niż w oddziale macierzystym. Zdarza się, że atmosfera u nich nawet jest lepsza, czasem mniej formalna i można się poczuć jak kiedyś u znajomej Pani Krysi w okienku.
Oddział ma swoje standardy, a partner?
Partner też je musi mieć. Pracownicy muszą być spójni ubiorem, mają spójne procedury obsługi Klienta oraz wizualizację oddziału. Często nie rozróżnisz nawet czy jesteś w oddziale czy nie. Przedsiębiorca podpisuje umowę i musi przestrzegać zasad panujących w banku – należy wiedzieć, że działa on pod szyldem danego banku i odpowiedzialny jest za jego wizerunek.
Co z bezpieczeństwem?
Możesz spać spokojnie. Pieniądze są pod ochroną tak jak wcześniej wspomniałam. Ponadto placówki te są często bardziej audytowane niż oddziały własne. Działa tu zasada „zaufanie poprzez kontrolę”. Banku weryfikuje każde naruszenie czy działanie, które budzi jego wątpliwość. Przedsiębiorca działający jako franczyzobiorca podpisuje również umowę o odpowiedzialności materialnej, czyli w razie niespodziewanej sytuacji odpowiada za szkody. Pracownicy do punktów franczyzowych również muszą zostać zatwierdzeni przez bank i przejść takie same szkolenia produktowe i jakościowe jak pracownik oddziału. Przedsiębiorca, który chce zostać partnerem również przechodzi szczegółowa weryfikację. Wywiad często wygląda jak rekrutacja do tajnej służby w CBA.
Możesz zatem śmiało odwiedzać placówki partnerskie banku. Nie są gorsi czy mniej wartościowi od oddziału, są trochę inni, bo ogranicza ich w tym sam bank. Jesteś pod dobrą opieką w obu miejscach.