Do 2025 roku tylko w Polsce liczba milionerów się podwoi. Najnowszy raport banku Credit Suisse pokazuje, że mimo kryzysu w 2020 roku na świecie pojawiło się ponad 5 milionów nowych milionerów. Eksperci przeanalizowali 27 krajów . Czy naprawdę jest tak różowo?
Polska to producent milionerów
Instytut Badawczy Credit Suisse globalne raporty o bogactwie przygotowuje co roku. Pokazują one ciągły wzrost. To znaczy, że bogatsi są coraz bogatsi i Covid-19 nic tu nie zmienił. W zeszłym roku majątkiem o wartości większej niż milion dolarów cieszyło się 149 tys. Polaków. Jeśli prognozy banku są trafne, to do 2025 roku takich osób będzie w naszym kraju 295 tys. zł. To skok o 98 procent. Zostawiliśmy w tyle największe potęgi. Jednie Chińczycy, gdzie liczba milionerów ma wzrosnąć o 92 procent, nie mają powodów do kompleksów. Najmniejszego procentowo przyrostu milionerów Szwajcarzy spodziewają się w USA.
Zależy, z której strony spojrzysz
Jeśli spojrzymy na to zestawienie w liczbach bezwzględnych, to wszystko się odwraca. Mamy najmniej milionerów ze wszystkich analizowanych krajów. Na pocieszenie wypada zaznaczyć, że żaden kraj z naszego regionu Europy nie znalazł się w tym zestawieniu. Schodząc na ziemię, trzeba też pierwsze miejsce na podium oddać Amerykanom. Oni milionerów liczą w milionach.
„Globalna liczba milionerów wzrosła o 5,2 mln do 56,1 mln. W rezultacie osoba dorosła potrzebuje obecnie ponad 1 miliona dolarów, aby znaleźć się w światowej czołówce 1 procenta najbogatszych ludzi na świecie. Rok temu wymóg posiadania 1 procentowego topowego członkostwa wynosił 988 103 USD” czytamy w raporcie.
Liczba milionerów się podwoi?
Skąd w ogóle wzięliśmy się w tym towarzystwie i dlaczego w Polsce liczba milionerów się podwoi? Zawdzięczamy to, jeśli mogę tak powiedzieć, wzrostowi cen nieruchomości. W Polsce ceny mieszkań i domów w 2020 roku w porównaniu do 2019 wzrosły średnio o 8 do 11 procent. Biorąc pod uwagę, jak galopują ceny w tym roku, Polska wzrostem liczby milionerów może zaszokować świat. Oczywiście procentowym wzrostem.
Niskie stopy, drogie akcje
Anthony Shorrocks, ekonomista i autor raportu, przestrzega, że ci mniej zamożniejsi milionerzy mogą mieć kłopot z utrzymaniem się w klubie najbogatszych. Wystarczy, że w pewnym momencie stopy procentowe zaczną ponownie rosnąć, a to obniży ceny ich aktywów. Nannette Hechler-Fayd’herbe, kierująca badaniami w Credit Suisse uznała, że prawdopodobnie największy wpływ na wzrost bogactwa w roku 2020 miało obniżenie stóp procentowych.
„Jest to główny powód, dla którego ceny akcji i ceny domów kwitły, a to przekłada się bezpośrednio na nasze wyceny majątku gospodarstw domowych” powiedziała.