Lidl podnosi płace nie tylko w Polsce. Czeski kasjer zarobi więcej, niż wynosi przeciętne wynagrodzenie w Polsce

Zagranica Dołącz do dyskusji (29)
Lidl podnosi płace nie tylko w Polsce. Czeski kasjer zarobi więcej, niż wynosi przeciętne wynagrodzenie w Polsce

Nie ulega wątpliwości, że zarobki w niemieckiej sieci Lidl należą do niezwykle atrakcyjnych. Zapowiedziane od marca podwyżki czynią tę pracę jeszcze bardziej atrakcyjną. To jednak nic, w porównaniu do zarobków, jakie oferuje Lidl u naszego południowego sąsiada. 

Nawet 4000 zł brutto może zarabiać kasjer z dwuletnim stażem w Lidlu. Początkujący pracownicy mogą liczyć na wynagrodzenie rzędu 2800-3550 zł brutto. Zarobki Lidl 2018 bez wątpienia należą do jednych z bardziej atrakcyjnych w naszym kraju. Do tego należy dodać dodatkowe korzyści, takie jak prywatna opieka medyczna czy okolicznościowe gratisy. Wielu spogląda z zazdrością na ten wyścig płac, w którym na prowadzeniu łeb w łeb idą niemiecki Lidl i portugalska Biedronka. Ostatnie podwyżki w polskich sklepach nie są jednak spowodowane tylko i wyłącznie tą rywalizacją. Zapowiedziano je również m.in. w Czechach, a tam Jeronimo Martins nie depcze nikomu po piętach.

Czeski kasjer w Lidlu zarobi więcej, niż wynosi średnia pensja w Polsce

Bankier.pl podaje, że początkujący pracownicy czeskiego oddziału Lidl mogą liczyć na podwyżki aż o 25%. To oznacza 28 tysięcy koron miesięcznie. Mieszkańcy stolicy mogą liczyć na zarobki jeszcze wyższe, bo nieco ponad 29 tysięcy koron. Po dwóch latach wynagrodzenie ma wzrosnąć do 30 286 koron, a w Pradze do 31 429 koron. Pracownicy centrów logistycznych mogą liczyć na miesięczną wypłatę 36 000 koron. Tak wysokie nominały nieco zakłócają odbiór tych podwyżek, dlatego bankier.pl postanowił przeliczyć je na złotówki. Okazuje się, że 28 tysięcy koron to ok. 4600 zł. Warto przypomnieć, że przeciętne wynagrodzenie 2017 w Polsce wynosi… 4588,58 zł. Początkujący kasjer w czeskim Lidlu zarobi więcej, niż wynosi przeciętne miesięczne wynagrodzenie w Polsce.

Ile zarabia kasjer w Biedronce? Więcej niż sprzedawca butiku. Biedronka podnosi pensje nawet o 550 zł

Przeciętne wynagrodzenie u naszych południowych sąsiadów wynosi w przeliczeniu około 4800 zł. Władze czeskiego oddziały tej sieci dyskontów zapowiadają, że zamierzają zwiększyć zatrudnienie o blisko 2500 osób. To może być dobra wiadomość dla mieszkańców miejscowości położonych blisko czeskiej granicy. Niewykluczone, że wiele osób będzie chciało spróbować szczęścia właśnie tam. Zakaz handlu w niedzielę w Lidlu to również temat, który w Czechach nie istnieje. W końcu zarabiać średnią krajową na kasie w Lidlu to coś, co jeszcze kilka lat temu mogło uchodzić za bardzo kiepski żart.