Spadek konsumpcji piwa w Polsce jest dobry dla zdrowia Polaków, ale niekoniecznie dla gospodarki. A przynajmniej tak twierdzi branża piwowarska
Z raportu „Branża piwowarska w Polsce. Wpływ na polską gospodarkę. Edycja 2025” przygotowanego przez Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych na zlecenie Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie, wynika, że spadek konsumpcji piwa w Polsce ma stanowić większy problem dla polskiej gospodarki, niż sądzimy.
O tym, jak ważna ma być branża piwowarska dla polskiej gospodarki, mówił dla agencji Newseria Andrzej Robaszewski, dyrektor naukowy ds. polityki fiskalnej i zrównoważonego rozwoju z Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych, autor raportu:
Całkowita wartość dodana, wynikająca z działalności branży piwowarskiej, wynosi ponad 20,5 mld zł, co przekłada się na 0,56 proc. PKB. Całkowite zatrudnienie, które generuje branża piwowarska, to ponad 85 tys. pełnoetatowych miejsc pracy.
Przedstawiciele Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego — Browary Polskie podkreślają także znaczenie odprowadzanych przez branżę podatków. Producenci piwa w Polsce są dużym płatnikiem podatków: VAT, akcyzy, PIT i CIT. Całkowita suma środków wpłacanych przez branżę w formie podatków, sięga 18 miliardów złotych.
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
Polska oczywiście wytwarza piwo nie tylko na użytek wewnętrzny, ale też jest jego dużym eksporterem. Eksport piwa za granicę wzrósł z 0,81 do 2,19 mln hl na przestrzeni ostatnich pięciu lat.
Raport pokazuje nam też, że branża piwowarska generuje nie tylko wiele miejsc pracy sama z siebie, ale także w pośredni sposób uczestniczy w zatrudnianiu osób w sektorach gastronomicznych, handlowych i rolniczych.
Rynek piwa w Polsce czekają zmiany
Z raportu dowiemy się, że do 2018 roku produkcja piwa utrzymywała się na poziomie 37,0-41,2 mln hl rocznie. Obecnie problemem jest nadwyżka mocy produkcyjnych, która dla największych browarów przekracza łącznie 10 mln hl.
Eksperci z branży twierdzą, że dalszy spadek konsumpcji piwa w Polsce odbije się niechybnie nie tylko na całej gospodarce, ale także np. na kondycji małych sklepów w Polsce. Ucierpieć ma na tym także branża transportowa, producenci opakowań, i inne usługi, bezpośrednio i pośrednio związane z produkcją i konsumpcją piwa.
Oczywiście, musimy mieć na względzie stanowisko branży piwowarskiej, która często nie bierze pod uwagę skutków, jakie niesie nadmierne spożycie alkoholu w Polsce. Niestety, nawet wtedy, gdy spożywamy piwo w ilościach, które uważamy za nieszkodliwe, często szkodzimy sobie i osobom w naszym otoczeniu. To zjawisko Polacy często zaczynają zauważać i chcą zmienić swój stosunek do spożycia alkoholu.
