Wydawać by się mogło, że wraz ze wzrostem poziomu życia w Polsce i innych krajach regionu, znikną problemy osób, które zdecydowały się emigrować z kraju. Wielu z nich radzi sobie dobrze i nie ma powodu do narzekań, jednak w dalszym ciągu duża część pracowników z naszej części Europy wykonuje pracę w złych warunkach. Często są oszukiwani i niegodnie wynagradzani – przyznają to już nawet niemieckie media.
O złym traktowaniu pracowników z naszej części Europy mówiły otwarcie niemieckie media
O problemie pracowników sezonowych w Niemczech pisał niedawno dziennik Sueddeutsche Zeitung, opierając się na badaniach centrali związków zawodowych DGB. Niemieckie media poruszyły przede wszystkim temat pracowników sezonowych (najczęściej tych, zbierających szparagi, ale nie tylko), którzy są często stłoczeni w urągających ludzkiej godności warunkach. Pozbawiani są nawet dostępu do toalety, a mieszkać muszą w zbiorczych, często słabo ogrzewanych kwaterach. Niestety, ale rozliczanie ich wypłat także pozostawia wiele do życzenia.
Niemieccy dziennikarze poruszali także temat zmian w prawie, które według nich są konieczne, aby poprawić sytuację pracowników sezonowych w Niemczech. Zmiany na lepsze miały przynieść także obowiązkowa rejestracja czasu pracy, a także nowa ustawa, zapowiadana niedawno przez niemieckiego ministra pracy Hubertusa Heila.
O złych warunkach pracy przy zbiorach szparagów w Niemczech informowały także przedstawiciele znanej organizacji humanitarnej
O tym, że na niektórych uprawach szparagów, na których pracują Polacy, Rumuni czy Bułgarzy, nieprzestrzegane są podstawowe warunki pracy, wiedzą bardzo dobrze także przedstawiciele organizacji humanitarnej Oxfam. Oprócz obniżania wynagrodzeń pracownicy sezonowi muszą mierzyć się z nieprzejrzystym systemem pracy, a także fałszowaniem danych dotyczących czasu jej wykonywania, co często prowadzi do konieczności pracowania dłużej za to samo wynagrodzenie.
Z danych przedstawionych przez członków organizacji humanitarnej wynika także, że wielu pracowników nie ma odpowiedniego ubezpieczenia. To sprawia, że pracownicy wykonują zadania na podstawie tzw. grupowego ubezpieczenia zdrowotnego, które oferuje dużo mniej od standardowego, ustawowego ubezpieczenia w Niemczech. Problemy pracowników na polach wynikają także z niskich stawek za szparagi, proponowanych przez niemieckie supermarkety. To sprawia, że często mamy do czynienia z kupowaniem szparagów poniżej kosztów produkcji, czemu sprzeciwiają się członkowie organizacji Oxfam.
Z doniesień Faktu wynika, że w tej chwili stawka godzinowa na zbiorach szparagów oscyluje w okolicach od 40 do 60 zł. Zapłata jednak jest często korygowana o koszty zakwaterowania i wyżywienia.