- Home -
- Firma -
- Minister chwali się, że Polacy założyli w Wielkiej Brytanii 60 tys. firm. Jakby to był powód do dumy!
Przypisywanie sobie 60 tysięcy polskich firm w Wielkiej Brytanii przez minister Jadwigę Emilewicz ma tyle samo sensu, jak gdyby po zawalonym mundialu, Adam Nawałka chwalił się, że Robert Lewandowski został mistrzem Bundesligi!

"Polacy w Wielkiej Brytanii to jest już ponad 60 tys. założonych firm. A zatem to dobre podstawy, żeby powiedzieć, że Wielka Brytania staje się naszym coraz ważniejszym partnerem" - wskazała minister przedsiębiorczości i technologii, jak donosi bankier.pl.
Po pierwsze, zupełnie poważnie uważam, że przynajmniej część przedsiębiorstw zarejestrowanych przez Polaków w Wielkiej Brytanii, jest zarządzanych z Polski. Nasi przedsiębiorcy uciekają z naszego kraju ze względu na nieprzychylne urzędy, niestabilność prawa, tendencję do interpretowania go na niekorzyść podatnika czy wreszcie złożony i niejasny system podatkowy.
Wielka Brytanie bardziej troszczy się o przedsiębiorcę, w szczególności przedsiębiorcę raczkującego, mało zarabiającego, który wcale nie mieszka w złotych pałacach, tylko co miesiąc stara się jakoś związać koniec z końcem. W Polsce przywykliśmy do postawy stawiającej każdego przedsiębiorcę w pozycji magnata i złodzieja, którym można i wręcz należy pomiatać.
Polacy założyli w Wielkiej Brytanii 60 tys. firm
Nie, nie, znam takie przypadki. Polsce przedsiębiorcy uciekali do Wielkiej Brytanii przed ZUS-em i ogólnymi komplikacjami w prowadzeniu firmy. I choć ostatnie zmiany w polskim prawie być może pozwolą chociaż część tych niedoskonałości wyeliminować - patrz Konstytucja dla biznesu - to jednak stopień braku zaufania do państwa, budowany od wielu lat, jest na tyle duży, że jeszcze wiele wody w Tamizie upłynie, by ktoś zdecydował się wrócić z biznesem do naszego kraju.
Jakby tego było mało. Każdy przedsiębiorca, który uciekł z Polski w celu prowadzenia działalności gospodarczej, jest porażką, a nie sukcesem rządzących - nawet jeśli emigrował jeszcze jako zwykły pracownik najemny w cudzej firmie. Tymczasem pani minister opowiada o tym w aurze sukcesu. Że podatki, które w normalnych okolicznościach zasilałyby budżet Polski i można by było je przeznaczyć na przykład na kolejne pomniki, idą na ślub księcia Harry'ego.
Każda idiotyczna decyzja polskiej władzy - każdej władzy - będzie powodowała tego typu efekty w najbliższych latach. To nie musi być Wielka Brytania, to mogą być położone w pobliżu Czechy. Nikt bowiem nie chce prowadzić biznesu w kraju, któremu nie można ufać i który nie rokuje.
zobacz więcej:
04.07.2025 18:00, Joanna Świba
04.07.2025 16:43, Katarzyna Zuba
04.07.2025 15:31, Joanna Świba
04.07.2025 14:17, Joanna Świba
04.07.2025 13:07, Edyta Wara-Wąsowska
04.07.2025 12:15, Mateusz Krakowski
04.07.2025 11:32, Edyta Wara-Wąsowska
04.07.2025 10:45, Mateusz Krakowski
04.07.2025 9:58, Aleksandra Smusz
04.07.2025 9:33, Edyta Wara-Wąsowska
04.07.2025 8:46, Joanna Świba
04.07.2025 7:48, Joanna Świba
04.07.2025 6:57, Aleksandra Smusz
03.07.2025 20:42, Joanna Świba
03.07.2025 15:57, Mateusz Krakowski
03.07.2025 14:09, Mariusz Lewandowski
03.07.2025 13:35, Jakub Kralka
03.07.2025 13:27, Mateusz Krakowski
03.07.2025 12:53, Mateusz Krakowski
03.07.2025 12:08, Edyta Wara-Wąsowska
03.07.2025 11:29, Mateusz Krakowski
03.07.2025 10:19, Edyta Wara-Wąsowska
03.07.2025 9:39, Mateusz Krakowski
03.07.2025 8:42, Aleksandra Smusz
03.07.2025 7:01, Aleksandra Smusz
03.07.2025 6:53, Miłosz Magrzyk
03.07.2025 5:45, Miłosz Magrzyk
03.07.2025 4:43, Mariusz Lewandowski