Mamy rok 2019, a rosyjskie kobiety właśnie otrzymały możliwość pracy, jako kierowca ciężarówki. Co warto od razu nadmienić, lista zawodów zamkniętych dla kobiet, ma na chwilę obecną ponad 400 pozycji. Wszystko dla zdrowia i bezpieczeństwa, rzecz jasna…
Praca dla kobiet w Rosji
Nie jest to powszechnie znane, ale rosyjskie prawo przewiduje dosyć dziwne, jak na XXI wiek, regulacje. Z tamtejszych przepisów wywnioskować można, iż
Należy ograniczać pracę kobiet, jeżeli jest owa praca jest ciężka, a także w miejscach, w których występują szkodliwe lub niebezpieczne warunki, a także w pracach podziemnych, z wyjątkiem pracy niefizycznej i miejsc pracy w obszarze usług sanitarnych, medycznych i konsumenckich.
Na samych ograniczeniach rosyjski ustawodawca nie spoczął, bo pojawiają się również zakazy.
Wykorzystywanie pracy kobiet jest zabronione w odniesieniu do prac, obejmujących ręczne podnoszenie i przenoszenie ciężkich przedmiotów przekraczających dopuszczalne limity dla kobiet
Pełna lista zawodów, oparta o powyższe reguły i których kobiety wykonywać nie mogą, mogła zaskakiwać, bo zawierała ponad 400 pozycji. Na liście znalazły się takie zawody jak maszynista, rybak, cieśla, kierowca autobusu, koparki…
Jak jednak donosi jednak portal trans.info, część zawodów została właśnie otwarta, w tym praca kierowcy samochodu ciężarowego (nawet, potocznie, TIR-a). Od 1 stycznia 2021 roku na owej liście zostanie „jedynie” 98 zawodów, do których najpewniej należeć będą te najcięższe (fizycznie) zawody.
Kobiety na TIR-y!
Jest to oczywiście niedorzeczne, że gdziekolwiek na świecie, w XXI wieku, w zakresie zatrudnienia istnieją ograniczenia tego typu.
Niestety, wschodnioeuropejska kultura legislacyjna, jest w zasadzie oparta o konstruowanie rozległych ograniczeń i regulowanie niemalże każdej dziedziny życia. Wystarczy zajrzeć do naszych, krajowych przepisów, żeby zauważyć pewne podobieństwa.
Wiele podobnie irracjonalnych rozwiązań zostało jednak z naszego systemu prawnego na przestrzeni lat usuniętych, w zasadzie głównie przez wymagania, jakie postawiły przed Polską różne umowy międzynarodowe, a także przez napływ kultury prawnej, który sukcesywnie płynie z zachodu.
Miejmy również nadzieję, że rosyjski ustawodawca pójdzie nieco dalej i całkowicie wyrzuci z tamtejszego systemu prawa tego typu regulacje, bo są one w zasadzie bezużyteczne, a także nieoparte o nic więcej, jak tylko o krzywdzące stereotypy.
