W ostatnim czasie obserwujemy znaczące wahania na rynku walutowym, które zwracają uwagę ekspertów i inwestorów. Prognozy dla kursu dolara i kursu euro nie powinny napawać optymizmem wszystkich, poza Polakami.
Bartosz Sawicki, analityk z Cinkciarza, podkreśla, że niedawne wzrosty kursów walut były raczej odreagowaniem na wcześniejsze umocnienie złotego, a ich zakres okazał się ograniczony. Z jego perspektywy, kurs euro nie utrzymał się na poziomie przekraczającym 4,40 zł, a dolar wielokrotnie tracił na wartości, oscylując wokół 4,05 zł.
Prognozy ekspertów dla kursu dolara i kursu euro nie napawają optymizmem
Zdaniem Sawickiego, złoty znajduje się w dobrej kondycji, co może skutkować dalszym umocnieniem wobec euro. Oczekuje się, że EUR/PLN może osiągnąć nowe długoterminowe minima, co jest wspierane przez pozytywne sygnały z polskiej gospodarki, takie jak przyspieszenie wzrostu gospodarczego czy wysoka dynamika wynagrodzeń i sprzedaży detalicznej. Mimo spowolnienia inflacji, Narodowy Bank Polski nie planuje łagodzenia polityki pieniężnej, co w połączeniu z korzystnym bilansem płatniczym i napływem inwestycji zagranicznych, tworzy stabilne podstawy dla krajowej waluty.
Na arenie globalnej, zmiany w oczekiwaniach dotyczących polityki pieniężnej Federalnego Komitetu Otwartego Rynku wpłynęły na wzmocnienie dolara, co Sawicki interpretuje jako czynnik, który może wpłynąć na przyszłe notowania USD/PLN. Prognozuje, że kurs dolara może obniżyć się do około 3,85 zł w nadchodzących miesiącach, o ile trend umacniania się amerykańskiej waluty nie zostanie utrzymany.
Potanieje też frank szwajcarski?
Oprócz tego, Sawicki zauważa, że kurs franka szwajcarskiego wykazuje potencjał do dalszych spadków, co wynika z sytuacji makroekonomicznej w Szwajcarii oraz polityki tamtejszego banku centralnego. Oczekuje się, że Szwajcarski Bank Narodowy może zasygnalizować zmianę swojego nastawienia już w marcu, co mogłoby wpłynąć na dalsze osłabienie franka w stosunku do złotego.
Analiza rysuje obraz złotego, który stoi przed szansą na umocnienie, choć jego przyszła trajektoria będzie zależeć od wielu czynników, zarówno krajowych, jak i międzynarodowych. Inwestorzy i analitycy powinni uważnie obserwować te tendencje, aby dokonywać przemyślanych decyzji inwestycyjnych w kontekście zmieniającej się dynamiki rynkowej.