Kilka miesięcy temu opinię publiczną zbulwersowało doniesienie, że w jednej ze szkół podstawowych nauczycielka znęcała się nad dziećmi. Znęcanie się nad dziećmi – taki właśnie zarzut prokurator postawił nauczycielce.
W tym przypadku chodziło o kobietę, która znęcała się psychicznie nad dziećmi, straszyła je, a nawet zaklejała im usta taśmą klejącą. Sprawa ujrzała światło dzienne, gdyż jedna z matek, zaniepokojona przerażeniem dziecka przed pójściem do szkoły, włożyła mu do plecaka dyktafon, na którym nagrały się różne sytuacje, a także zachowanie nauczycielki wobec dzieci.
Dzięki szybkiej reakcji władz szkoły, kuratorium i organów ścigania udało się odsunąć nauczycielkę od poszkodowanych dzieci, zakazano wykonywania zawodu, a także zarządzono dozór policyjny.
Przesłuchano wielu rodziców, nauczycieli i dzieci w obecności psychologa. Chciano przesłuchać także nauczycielkę, ale odmówiła ona składania zeznań. Jeśli zarzuty się potwierdzą, może ona utracić prawo do wykonywania zawodu, opieki nad dziećmi, a także grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.
Warto interesować się tym, co dzieje się w szkołach, jak do dzieci zwracają się nauczyciele, opiekunowie, trenerzy. Nie należy lekceważyć także środowiska, w jakim przebywają nasze pociechy, bo rówieśnicy, a także starsi lub młodsi koledzy mogą sprowadzić dziecko na manowce lub mieć udział w sytuacjach, gdy dziecko będzie poszkodowane. Takich sytuacjach najlepiej zwrócicie się do biegłych w tych sprawach naszych prawników, którzy doradzą postępowanie lub pomogą przygotować stosowne pisma. Są oni stale dostępni pod adresem kontakt@bezprawnik.pl.
Zdjęcie z serwisu shutterstock.com