Od jakiegoś czasu można zaobserwować, że banki mają tendencję do podnoszenia marży kredytu hipotecznego – co przekłada się z kolei zarówno na niższą zdolność kredytową osób, które rozważają zaciągnięcie takiego zobowiązania, jak i na wysokość raty kredytu. Co więcej, istnieje duże prawdopodobieństwo, że w najbliższym czasie banki podniosą marżę jeszcze mocniej – a to wszystko za sprawą Bezpiecznego Kredytu.
Rosną marże kredytów hipotecznych. Złe wiadomości dla nowych kredytobiorców
Na wysokość raty kredytu hipotecznego wpływ ma nie tylko wskaźnik referencyjny, ale też – marża. I o ile WIBOR od jakiegoś czasu praktycznie stoi w miejscu (a jeszcze wcześniej, przez kilka miesięcy, mieliśmy do czynienia z jego spadkami), o tyle można równocześnie zaobserwować, że rosną marże kredytów hipotecznych.
O ile jeszcze w marcu średnia marża kredytów hipotecznych (jak wynika z danych Totalmoney.pl) wynosiła 1,88 proc., o tyle już miesiąc później – 1,92 proc., a w maju – 1,95 proc. Warto jednocześnie mieć świadomość, że w przypadku marży oferty banków są dość mocno zróżnicowane. Na jej ostateczną wysokość ma wpływ również to, czy potencjalny kredytobiorca jest klientem banku, czy też „osobą z zewnątrz”, a także to, jak wysoki ma wkład własny (czyli ile wyniesie LtV), jak wysokie ma dochody czy jaka jest wartość nieruchomości. Nie zmienia to jednak faktu, że średnia marża wzrosła – co z kolei oznacza wyższe raty dla nowych kredytobiorców oraz wyższe całkowite kwoty kredytu.
Prawdopodobnie to dopiero początek wzrostu stawek marż kredytów
Przyszłych kredytobiorców może jednak zmartwić fakt, że marże kredytów hipotecznych prawdopodobnie będą nadal rosnąć – co z kolei ma związek z Bezpiecznym Kredytem. Zgodnie z przepisami ustawy, marża dla Bezpiecznego Kredytu nie może być wyższa niż dla standardowego kredytu hipotecznego – tak, aby zapobiec mechanizmowi, że banki będą chciały znacznie mocniej zarobić na beneficjentach nowego rządowego programu. W praktyce jednak może skończyć się masowym podniesieniem marży dla wszystkich zobowiązań – co szczególnie mocno odczują osoby, które będą chciały wziąć kredyt hipoteczny, ale nie będą spełniać warunków do zaciągnięcia Bezpiecznego Kredytu (lub z jakiegoś powodu wolą uniknąć korzystania z programu). Już wcześniej taki scenariusz przewidywali liczni doradcy kredytowi – namawiając klientów, by (jeśli mają taką możliwość) zaciągnęli zobowiązanie jeszcze przed wejściem w życie ustawy wprowadzającej Bezpieczny Kredyt. Z jednej strony zatem kredytobiorcy mają powody do radości (stopy procentowe i WIBOR utrzymują się na tym samym poziomie), z drugiej – osoby, które dopiero będą zaciągać zobowiązanie, muszą mieć świadomość dużego prawdopodobieństwa wzrostu marży.