Ostatnia dekada to ciągły rozwój leasingu w Polsce. Od 2005 roku branża odnotowała ponad sześciokrotny wzrost, co jest najlepszym wynikiem w całej Europie. Wiele wskazuje na to, że pomimo istniejących barier, w kolejnych latach leasing nadal będzie miał się dobrze.
Rozwój leasingu w Polsce jest szybszy niż w innych miejscach Europy
Z 16 mld zł sfinansowanych aktywów rocznie w 2005 roku do 102 mld zł w 2023 roku – tak na przestrzeni 18 lat urósł rynek leasingu w naszym państwie. Jak wynika z danych przedstawionych przez Związek Polskiego Leasingu we współpracy z EY-Parthenon w ramach marcowego raportu „Leasing na ścieżce transformacji. 30 lat napędzamy gospodarkę” polski rynek rozwija się najszybciej w Europie. Co więcej, łączna liczba finansowanych aktywów stawia nas na piątym miejscu na Starym Kontynencie. Na ten moment większe wartości osiągane są jedynie w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Francji i Włoszech.
Już w ubiegłym roku leasing przebił barierę 200 miliardów wartości wszystkich aktywów. To oznacza, że finansowanie leasingiem oraz pożyczką jest wyższe niż chociażby finansowanie kredytem inwestycyjnym. Tylko w 2022 roku leasing był odpowiedzialny za pokrycie niemal 30% wszystkich nakładów inwestycyjnych w Polsce. Głównymi odbiorcami oferowanych usług leasingowych jest sektor MŚP. W minionym roku mikro, mali i średni przedsiębiorcy stanowili aż 69% wszystkich odbiorców. Warto też wskazać, że według statystyk Komisji Europejskiej 62% MŚP uznaje leasing za kluczowe źródło własnego finansowania.
Nie będzie zaskoczeniem fakt, iż pojazdy lekkie stanowią 49% finansowanych aktywów. Wszak wielu osób bliżej nie zorientowanych w istocie leasingu kojarzy tę instytucję głównie z dostępem do samochodów osobowych wykorzystywanych w działalności gospodarczej. Pozostałą część rynku stanowią przede wszystkim maszyny i inne urządzenia (28%) oraz pojazdy ciężarowe (22%).
Kolejne lata powinny być dla leasingu równie udane
Po świetnym 2023 roku branża liczy, że 2024 rok zakończy z jeszcze lepszymi wynikami. Zgodnie z przewidywaniami dynamika wzrostu może wynieść nawet 16%. Głównym przedmiotem zainteresowania pozostaną pojazdy lekkie. W tym obszarze przedsiębiorcy upatrują zresztą szanse na trwały rozwój, do którego przyczynić się ma przede wszystkim elektromobliność. W kolejnych latach liczba pojazdów elektrycznych na polskich drogach będzie przecież tylko rosła i obejmie na pewno także auta wykorzystywane w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. Sporo korzyści dla leasingu może przynieść cała trwająca transformacja energetyczna.
Optymizm przebija się w odpowiedziach przedstawicieli branży. Aż 77% respondentów rozpytywanych przez ZPL i EY wskazało, że w kolejnych pięciu latach koniunktura na rynku leasingu będzie dobra. Według 18% ankietowanych prognozy należy oceniać wręcz bardzo dobrze.
Nastrojów wśród leasingodawców nie burzą nawet wciąż istniejące bariery, które mogą hamować rozwój tej formy finansowania. Tu na pierwszy plan wysuwa się brak możliwości pełnej digitalizacji sprzedaży i obsługi klienta. W tym zakresie w najbliższym czasie sytuacja może ulec zmianie. Wszak rząd planuje zmianę przepisów, która uwolni leasing od formalnych ograniczeń. Firmy narzekają też na brak zrozumienia przez klientów istoty leasingu, który często mylony jest chociażby z kredytem. Tutaj pole do działania mają jednak głównie sami leasingodawcy. To oni powinni docierać do swoich odbiorców z pakietem informacji pozwalającym na czytelne zrozumienie schematów przewidzianych dla najpopularniejszej formy finansowania.