Irlandzkie tanie linie lotnicze, popularny Ryanair znika z warszawskiego lotniska Chopina. Loty między Pomorzem Zachodnim a Mazowszem, były ostatnimi krajowymi stałymi trasami przewoźnika, które zahaczały o stolicę. Zamiast tego samolotami z harfą, będziemy mogli pofrunąć ze Szczecina do Krakowa.
„Cieszymy się bardzo z wprowadzenia nowej trasy ze Szczecina do Krakowa. Połączenie zostanie uruchomione w kwietniu i zastąpi inną trasę krajową ze Szczecina do Warszawy” – tak sytuację skomentowała Olga Pawlonka, Dyrektor Sprzedaży i Marketingu Ryanaira w krajach Europy środkowo-wschodniej i na Bałkanach. Jako powód tej zmiany przewoźnik wskazuje bardzo wysokie koszta związane z opłatami na lotnisku Chopina.
Warto zaznaczyć, że w roku ubiegłym funkcjonowały jeszcze dwa połączenia z warszawskiego lotniska – do Gdańska i Wrocławia. Zostały jednak zlikwidowane, a argumentacja irlandzkich linii była identyczna jak w obecnym komunikacie – wszystko rozbija się o koszta.
Historia Ryanaira nie jest zbyt długa, jeżeli chodzi o warszawskie loty. Linia rozpoczęła trzy kursy w 2016 roku, po przerwie, spowodowanej nierentownością linii i wysokimi opłatami lotniskowymi. Okazuje się jednak, że pierwotne przyczyny opuszczenia przez flotę Ryanaira stolicy nie zostały zażegnane.
Oficjalnie loty z Warszawy skończą się 7 stycznia 2019 roku, a nowa trasa ze szczecina zacznie funkcjonować od kwietnia 2019. Polityka Ryanaira nie jest w przypadku Polski odmienna niż w innych krajach – minimalizowanie kosztów ma zapewnić konkurencyjne ceny u przewoźnika.
Tymczasem nowe połączenia uruchamia państwowy LOT. Podczas gdy Ryanair będzie realizował tylko trzy połączenia krajowe: Szczecin – Kraków, Wrocław – Gdańsk oraz Gdańsk – Kraków, z czego to pierwsze dopiero od kwietnia, krajowy przewoźnik próbuje dokonać prawdziwej ekspansji. Po wrześniowym uruchomieniu lotów z Warszawy do Lublina, LOT posiada już 9 lotów krajowych.
Jednak tanie linie wciąż są prawdziwymi potęgami i królami nieboskłonu. Zgodnie z danymi prezentowanymi przez Urzęd Lotnictwa Cywilnego, największym przewoźnikiem w Polsce w okresie kwiecień-czerwiec był właśnie Ryanair. W samym tylko drugim kwartale 2018 r. irlandzki przewoźnik obsłużył w krajowych portach lotniczych ponad 3 miliony pasażerów. Na drugim miejscu znalazł się właśnie LOT, który obsłużył 2,67 mln pasażerów. Z ostatnim miejscem medalowym skończył inny tani przewoźnik, Wizz Air z wynikiem 2,29 mln pasażerów.