W projekcie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi znalazł się przepis znoszący obowiązek budowy miejsc postojowych w obecnym kształcie. Tego rodzaju „wrzutka” wywołała jednak liczne kontrowersje – zarówno ze względu na to, że tego rodzaju przepis znalazł się w projekcie ustawy dotyczącej pomocy powodzianom, jak i to, że deweloperzy nie musieliby już budować tylu miejsc postojowych. Rząd postanowił zatem wycofać się ze zmian – przynajmniej na razie.
Rząd wycofuje się ze zmian dotyczących budowy miejsc postojowych
Kilka dni temu informowałam na łamach Bezprawnika, że rząd chce znieść ważny obowiązek dotyczący budowy mieszkań – a konkretniej, miejsc postojowych. Obecnie deweloperzy muszą budować 1,5 miejsca parkingowego na 1 mieszkanie; jeśli z kolei chodzi o inwestycje mieszkaniowe zlokalizowane w obszarze zabudowy śródmiejskiej, to deweloper powinien wybudować co najmniej jedno miejsce miejsce postojowe na każde mieszkanie. W projekcie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powozi znalazł się jednak przepis znoszący powyższe wymagania względem deweloperów, a konkretniej – propozycja uchylenia obu obowiązujących obecnie rozwiązań.
Dla deweloperów byłby to oczywiście wymarzony scenariusz; już wcześniej wielu z nich narzekało, że wymóg 1,5 miejsca parkingowego na 1 mieszkanie (lub 1:1 w centrach miast) jest zbyt restrykcyjny. Można się domyślać, że chodziło głównie o utracone korzyści; jeśli obowiązek by nie istniał, deweloper mógłby zbudować większe budynki (zamiast tworzenia odpowiedniej liczby miejsc postojowych), dzięki czemu więcej by zarobił.
Umieszczenie takiej „wrzutki” w projekt ustawy dotyczącej pomocy powodzianom i odbudowy po powodzi, wywołało spore kontrowersje. Nic zresztą dziwnego – takie praktyki bardziej kojarzą się z metodami stosowanymi przez poprzedni rząd. Krytyka takiego rozwiązania doczekała się na szczęście reakcji rządu w postaci wycofania się z przepisów. Jak informuje portal xyz.pl, Jakub Stefaniak, rzecznik Ministerstwa Rozwoju i Technologii, potwierdził że poprawki zostaną usunięte. Jak twierdzi Stefaniak,
Ministerstwo uznało, że zmiany dotyczące wskaźnika miejsc parkingowych zostaną wycofane, ponieważ ustawa dotycząca likwidacji skutków powodzi nie jest właściwym miejscem do wprowadzania takich regulacji.
Przepisy i tak się mogą zmienić, ale ostateczna decyzja byłaby po stronie gmin
Warto zaznaczyć, że w projekcie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi znalazł się też przepis, że rada gminy w standardach urbanistycznych mogłaby określić liczbę miejsc postojowych dla danej inwestycji mieszkaniowej. Obecnie samorząd również ma tę możliwość, ale w ograniczonym stopniu. Ta zmiana może jednak ostatecznie wejść w życie, bo analogiczny przepis znajduje się w projekcie nowelizacji ustawy o społecznych formach mieszkalnictwa. Organem, który decydowałby o liczbie miejsc parkingowych, byłaby wtedy rada gminy. Na razie projekt nie został jednak jeszcze przyjęty.