Minister Waldemar Buda dawał już wcześniej do zrozumienia, że możliwa jest regulacja zawodu pośrednika nieruchomości. W wywiadzie z Interią potwierdził, że rządzący faktycznie pracują nad nowymi rozwiązaniami. Nowe przepisy miałyby również dotyczyć cen nieruchomości.
Regulacja zawodu pośrednika nieruchomości. Minister potwierdza
Jak w kwietniu donosił „BI”, MRiT chce kolejnych regulacji dotyczących rynku mieszkaniowego, a konkretniej – zawodu pośrednika nieruchomości. Teraz, w wywiadzie z Interią, minister Buda potwierdził, że faktycznie daży do objęcia pośredników dodatkowymi regulacjami.
Co miałoby się zmienić? Jak się okazuje, wbrew wcześniejszym przypuszczeniom, nie chodzi o deregulację zawodu i wymóg zdawania przez pośredników specjalnego egzaminu. Minister uważa jednak, że przepisy powinny „ucywilizować kwestie reprezentowania klienta, kwestie wynagrodzenia i jakości i sposobu ogłoszeń”. Waldemar Buda tłumaczy, że chodzi na przykład o sytuacje, gdy klient pośrednika nie wie, czy obie strony są przez niego reprezentowane i czy obie płacą mu wynagrodzenie; zdaniem ministra należy doprecyzować, kogo pośrednik może reprezentować i czy możliwe jest pobieranie prowizji od obu stron transakcji.
To jednak nie wszystko. Ministerstwo planuje też rządowy serwis z cenami nieruchomości
Minister Buda odniósł się również do kwestii cen nieruchomości. Jak potwierdził, ministerstwo (we współpracy z MF) pracuje obecnie nad serwisem z cenami nieruchomości; współpraca z Ministerstwem Finansów jest niezbędna, bo to właśnie ono pozyskuje dane dotyczące każdej transakcji. Minister przypomniał również, że w pozyskiwaniu potrzebnych informacji o cenach transakcyjnych pomóc ma też Fundusz Deweloperski, zbierający dane o inwestycjach do elektronicznego systemu. Rządzący mają już mieć pomysł, jak połączyć wszystkie dane i umieścić je w jednym serwisie.
Serwis transakcyjnych cen mieszkań został zapowiedziany przez ministerstwo już w marcu. Nowy serwis ma umożliwić sprawdzanie – na bieżąco – po ile średnio są sprzedawane nieruchomości w danym mieście lub dzielnicy. To zresztą zdecydowanie jeden z trafniejszych pomysłów rządzących, jeśli chodzi o rynek nieruchomości – obecnie klienci mają często problem z dowiedzeniem się, jakie są średnie ceny mieszkań w danej lokalizacji, zwłaszcza jeśli chodzi o rynek pierwotny. Deweloperzy nagminnie nie umieszczają nawet cen ofertowych; z kolei dane NBP o cenach transakcyjnych obejmują jedynie największe miasta w Polsce (i są aktualizowane jedynie raz na kwartał). Rządowy serwis z cenami mieszkań mógłby w dużym stopniu zlikwidować ten problem; dzięki informacji o cenach mogliby przekonać się, czy cena danej nieruchomości znacząco odbiega od cen na lokalnym rynku, czy też nie. Na razie jednak nie wiadomo, kiedy rządowy serwis zostanie uruchomiony.
Waldemar Buda w wywiadzie zdradził też prawdopodobną datę wejścia w życie przepisów ustawy o Bezpiecznym Kredycie i Koncie Mieszkaniowym. Wszystko wskazuje na to, że nowe regulacje mogłyby zacząć obowiązywać od 3 lipca.