Dzienna liczba zachorowań w Niemczech od dłuższego czasu utrzymuje się na poziomie od ok. 15 do ok. 20 tys. przypadków. Naukowcy alarmują i wzywają premierów poszczególnych landów do wprowadzenia twardych obostrzeń tuż po świętach. Saksonia, region sąsiadujący z Polską, wprowadza lockdown już w poniedziałek.
Naukowcy sugerują pełny lockdown, jako rozwiązanie problemu masowych zachorowań
Na początku listopada Niemcy wprowadziły częściowy lockdown, polegający na zamknięciu teatrów, muzeów, restauracji i innych obiektów kulturalnych czy rozrywkowych. Ograniczono również kontakty międzyspołeczne, wprowadzając więcej rozwiązań, które pozwolą uniknąć zetknięcia się osób w punktach obsługi czy sklepach.
Badacze z Narodowej Akademii Nauk Leopoldina dostrzegają jednak, że dotychczasowe rozwiązania nie przynoszą należytego rezultatu i rekomendują rządzącym wszystkich landów wprowadzenie pełnego lockdownu, który obowiązywałby od Wigilii do 10 stycznia. Doświadczenia państw, które wprowadziły krótkotrwałą, ale intensywną „kwarantannę narodową” pokazują, że przynoszą efekt w postaci zmniejszonej liczby zachorowań na COVID-19, a okres świąteczny może sprawę tylko ułatwić. Leopoldina zwraca uwagę na to, że czas pomiędzy Świętami Bożego Narodzenia a Świętem Trzech Króli (6.01.21) jest okresem zmniejszonej intensywności pracy dla większości firm i urzędów, dlatego odczują przestój łagodniej.
Narodowa Akademia Nauk podkreśliła jednak w swoim komunikacie, że aby wszystkie działania restrykcyjne rzeczywiście doprowadziły do zaniżenia ilości zachorowań, we wszystkich landach trzeba wprowadzić pewne ograniczenia już w przyszłym tygodniu. Chodzi przede wszystkim o ograniczenie kontaktów zawodowych i prywatnych do niezbędnego minimum, zamknięcie szkół i jeśli to możliwe, wysłanie jak największej liczby pracowników do pracy zdalnej.
Saksonia wprowadza pełny lockdown już od poniedziałku
Pod koniec listopada, na spotkaniu premierów landów z kanclerz Angelą Merkel ustalono, że wobec działań przeciw COVID-19, administracja landów może samodzielnie decydować o działaniach epidemicznych. Wobec tego Saksonia już od poniedziałku przystępuje do propozycji NAN i wprowadza pełny lockdown. Już w zeszłym miesiącu sąsiadujący z Polską region Niemiec notował ponad 2, a nawet 3 tys. zachorowań dziennie w dwumilionowym landzie.
Premier Saksonii Michael Kretschmer zlecił ministerstwu spraw społecznych w Saksonii przygotowanie rozporządzenia wprowadzającego pełny lockdown, które może być przyjęte już w piątek i zacząć obowiązywać od poniedziałku 14.12.20 r. do 10.01.21 r.
Zamknięte zostaną szkoły, przedszkola, świetlice i sklepy, oprócz tych z artykułami pierwszej potrzebny, jak apteki, i sklepy spożywcze. Kretschmer zapowiedział również zakaz picia alkoholu w miejscach publicznych. Osoby w domach opieki będzie można odwiedzić dopiero po wykonaniu szybkiego testu na Covid.
Również premier Bawarii Markus Soeder chce wprowadzić dodatkowe obostrzenia, zmierzające do pełnego lockdownu. Wprowadził w swoim landzie stan klęski żywiołowej. Mieszkańcy mogą wychodzić mieszkań po zmroku tylko w pilnej potrzebie, a nocna godzina policyjna będzie obowiązywać przez całe święta. Później administracja Bawarii planuje zamknąć handel.