W koszty prowadzonej działalności można ująć wszystko to, co wykorzystywane jest w firmie. W tym samochód osobowy lub ciężarowy, który jest używany w danym przedsiębiorstwie.
Zwykle, gdy takie auto się wprowadza, trzeba poczekać wiele miesięcy, zanim cała jego wartość zostanie wykorzystana. Wszystko dlatego, że środki trwałe należy amortyzować, a nie wrzucać w całej kwocie w koszty, w miesiącu przyjęcia. Amortyzacja oznacza, że taki samochód czy też inny środek trwały rozliczany jest przez długi czas. Przykładowo dla samochodu osobowego stawka amortyzacji wynosi 20% lub 40%. Oznacza to, że w danym roku w koszty wrzucić można maksymalnie 20% (lub 40%) wartości auta, czyli w całości w koszty wrzucony będzie w ciągu pięciu lub dwóch i pół roku.
Do 10 000 złotych można wrzucić auto bezpośrednio w koszty działalności. Ale nie trzeba, wybór należy do przedsiębiorcy
Jak to jednak zwykle bywa, od każdej reguły są wyjątki. Pierwszy z nich to wartość, od jakiej środek trwały musi być amortyzowany. Obecnie ta kwota to 10 000 złotych. Oznacza to, że jeżeli do działalności gospodarczej wprowadzamy samochód o niższej wartości, to możemy od razu, w miesiącu przyjęcia, wrzucić całą jego wartość w koszty. Oczywiście takiego obowiązku nie ma i jeżeli będziemy preferować jego zwykłą amortyzację, to także możemy tak to zrobić.
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
Przykładowo:
Kupiony został samochód osobowy o wartości 8 000 złotych. Przedsiębiorca może więc:
- wrzucić jego zakup w koszty, tak jak zakup każdego innego przedmiotu do firmy, ponieważ jego wartość nie przekracza 10 000 złotych. Wtedy cała jego wartość pomniejszy przychód przedsiębiorstwa w miesiącu wprowadzenia;
- wprowadzić go do firmy jako środek trwały, by widniał on w ewidencji, ale w całości zamortyzować go w miesiącu przyjęcia, jako że jego wartość nie przekracza 10 000 złotych. Podobnie jak w poprzednim przypadku sprawi to, że wartość samochodu obniży przychód w miesiącu wprowadzenia o 8 000 złotych;
- wprowadzić do firmy jako środek trwały i amortyzować ze stawką 20% lub 40% (jeżeli jest to samochód używany). Wtedy co miesiąc będzie w koszty wrzucana 1/12 z rocznej kwoty amortyzacji jaka przysługuje. Przy 20% będzie to 133,33 złote, a przy stawce 40% 266,66 złotych, przez odpowiednio pięć lub dwa i pół roku.
Sumarycznie, w każdym z przypadków wartość samochodu będzie rozliczona w całości. Jednak to od przedsiębiorcy zależy, czy woli to zrobić jednorazowo, czy też rozłożyć to w czasie.
Osobowy samochód musi być tani, by wrzucić go jednorazowo w koszty. Ciężarowy samochód w koszty może pójść bezpośrednio nawet przy większej wartości
Dużym problemem, by skorzystać z możliwości jednorazowej amortyzacji, może być kwota. 10 000 złotych to dość mało, jeżeli chodzi o wartość samochodu. Jeżeli kupiony zostanie samochód droższy, to może być on jednorazowo zamortyzowany, ale tylko wtedy, gdy będzie to samochód ciężarowy.
Taką możliwość mają przedsiębiorcy, którzy są w pierwszym roku prowadzenia firmy lub mają status małych podatników. Małym podatnikiem jest natomiast firma, która w 2021 roku osiągnęła przychód (nie dochód!) ze sprzedaży poniżej 9 180 000 złotych. Dotyczy to więc praktycznie większości jednoosobowych działalności gospodarczych.
Jeżeli spełnione są te kryteria, to taki samochód ciężarowy można wrzucić bezpośrednio w koszty, korzystając z jednorazowej amortyzacji. Jedyny limit, jaki tu obowiązuje to kwota 50 000 euro, czyli 230 000 złotych w 2022 roku. Warto pamiętać, że limit dotyczy wszystkich amortyzowanych w taki sposób środków trwałych w danym roku.
Przepis ten niestety nie dotyczy samochodów osobowych, dlatego w ich wypadku, amortyzacja jednorazowa jest możliwa tylko dla aut poniżej 10 000 złotych.