Teoretycznie Poczta Polska miała zaprzestać ściągania zaległych opłat za zaległy abonament RTV. Niektórzy dłużnicy nadal jednak dostają wezwania do zapłaty. I dotyczy to nawet tych, którzy odbiornik telewizyjny wyrejestrowali dawno temu.
Ściąganie abonamentu RTV przez urząd skarbowy i pocztę: dłużnicy dostają wezwania
Jakiś czas temu głośno zrobiło się o szeroko zakrojonej akcji dwóch instytucji – chodzi o ściąganie abonamentu RTV przez urząd skarbowy i Pocztę Polską (PP wystawia tytuł wykonawczy i kieruje go do egzekucji prowadzonej przez US).
Na łamach Bezprawnika informowaliśmy o tym, że zaległy abonament RTV może powodować zajęcie konta. Głośna była zwłaszcza sprawa opisywana przez „GW” – US zajmował emerytury osób, które przed przejściem na emeryturę nie płaciły abonamentu.
Teraz „Rzeczpospolita” opisuje sprawę dłużnika, którego konto bankowe zostało zajęte przez urząd skarbowy właśnie ze względu na rzekome zaległości z tytułu niezapłaconego abonamentu RTV. Rzekome, bo sprawa trafiła do WSA, gdzie dłużnik przekonywał, że… już dawno wyrejestrował odbiorniki. Miał to zrobić jeszcze w 2004 r., kiedy zmieniał miejsce zamieszkania. Nie miał jednak na to żadnego dowodu – jak tłumaczył, nie przypuszczał, że jakiekolwiek dowody będą potrzebne za kilkanaście lat.
Z kolei Poczta Polska twierdziła, że w 2008 r. dłużnik otrzymał indywidualny numer abonenta i na tamten moment PP nie otrzymała od dłużnika żadnej informacji o wyrejestrowaniu odbiorników. Problem polega jednak na tym, że tak jak dłużnik nie miał potwierdzenia wyrejestrowania, tak PP nie miała żadnego dowodu na nadanie indywidualnego numeru abonenta.
Nie trzeba bezterminowo przechowywać dowodów wyrejestrowania odbiornika
W tej sprawie WSA w Poznaniu stanął po stronie dłużnika i uchylił zaskarżone przez niego postanowienia US i PP. Zdaniem sądu stanowisko Poczty Polskiej nie pozwalało na dokonanie pełnej oceny przez sąd, ponieważ nie zawierało niezbędnych informacji. Sąd zwrócił też uwagę na fakt, że w sumie całe stanowisko PP opierało się na argumentacji, że dłużnik nie przedstawił dowodu na wyrejestrowanie odbiorników. Jednocześnie Poczta… też nie przedstawiła żadnych dowodów – ani na nadanie numeru, ani nawet na wcześniejsze zarejestrowanie odbiorników na nazwisko dłużnika. WSA zwraca uwagę na fakt, że żadne przepisy nie wymuszają na obywatelu bezterminowego przechowywania dowodu wyrejestrowania odbiornika. Kłóciłoby się to zresztą z tym, że termin przedawnienia opłat abonamentowych wynosi 5 lat.
Skoro Poczta Polska nie podejmuje działań, to można myśleć, że nie trzeba już płacić abonamentu
Ciekawa jest też argumentacja sądu dotycząca tego, jak wygląda ściąganie abonamentu RTV przez urząd skarbowy i PP. Jak stwierdził sąd, Poczta przez kilkanaście lat nie podejmowała żadnych działań mimo tego, że dłużnik nie wnosił opłat. Takie postępowanie ze strony Poczty mogło natomiast wytworzyć w dłużniku przekonanie, że… opłata nie jest obowiązkowa. Jak możemy przeczytać w uzasadnieniu wyroku (sygn. III SA/Po 138/20)
Ponadto, w okolicznościach niniejszej sprawy (na podstawie analizy akt administracyjnych) wieloletni brak jakiejkolwiek reakcji wierzyciela na nieuiszczanie opłat abonamentowych należy uznać za usprawiedliwione przeświadczenie strony o braku obowiązku uiszczania opłat abonamentowych.
To interesująca argumentacja – pytanie brzmi, czy inne sądy również będą postrzegać działania Poczty Polskiej po latach właśnie w ten sposób.