Tylko 58% Polaków na serio segreguje odpady
Jak podaje Stowarzyszenie Lepsza Polska, najnowszy raport Interzero pokazuje, że nasze deklaracje dotyczące sortowania śmieci mocno rozmijają się z praktyką.
Choć do segregowania odpadów przyznaje się 90% ludzi, to tylko 58% osób dzieli je na pięć frakcji, tj. zmieszane, papier, bio, metale i tworzywa sztuczne oraz szkło.
Aby prawidłowo podzielić śmieci i się w tym nie pogubić, właściwie należałoby mieć w domu pięć różnych koszy. W rzeczywistości mało kto jednak korzysta z takiego rozwiązania.
Stąd w części gospodarstw domowych wciąż zdarza się, że wszystkie odpady wyrzucane są do jednego kosza, a później w takiej samej postaci trafiają one do odbiorców śmieci (jako frakcja „zmieszane”).
W budynkach wielorodzinnych panuje większa znieczulica. Rozczarowują też ludzie młodzi
Z raportu wynika, że śmieci lepiej segregowane są w domach jednorodzinnych niż w blokach. Takie dane mogą wynikać z tego, że właściciele i mieszkańcy samodzielnych nieruchomości czują się bardziej odpowiedzialni za sortowanie odpadów.
W budynkach wielorodzinnych ewentualną winę za nieprawidłowe segregowanie śmieci bardzo łatwo zrzucić przecież na sąsiadów.
Dane z raportu Interzero zaskakują także informacjami o tym, że sortowanie odpadów nierzadko zaniedbują młodzi ludzie. Osoby do 30. roku życia nie segregują śmieci dwa razy częściej niż pokolenie powojennego wyżu demograficznego.
Sporo osób nie wie, co zrobić ze zużytym sprzętem elektronicznym
Niezadowalająca w naszym społeczeństwie jest również świadomość na temat tego, jak postępować z elektrośmieciami. Aż 44% z nas nie wie, gdzie należy przekazać drobny, zużyty sprzęt. Z kolei 6% uważa, że baterie można po prostu umieścić w najzwyklejszym koszu.
W świetle raportu Interzero właśnie te kwestie wydają się szczególnie istotne. Bo o ile podstawowe rodzaje śmieci powinniśmy segregować w domu i są one od nas regularnie odbierane, o tyle w przypadku elektroodpadów trzeba wykazać się pewną inicjatywą.
Zawsze należy je wyrzucać w przeznaczonych do tego miejscach. Lokalne władze mają obowiązek organizowania Punktów Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych, które powinny znajdować się w naszej okolicy.
W praktyce jednak zwykle łatwiej umieścić je w specjalnych pojemnikach, udostępnianych np. przez sklepy z elektroniką. Znajdują się one także w niektórych Biedronkach.
Niestety, bywa, że wspomniane pojemniki są zmorą pracowników dyskontu, gdyż zdarza się, że klienci wyrzucają do nich zwykłe śmieci. To zaś tylko potwierdza, że odpowiednie utylizowanie zużytego sprzętu elektronicznego stanowi w Polsce poważny problem, który wciąż warto nagłaśniać.