Segregacja odpadów tekstylnych już wszystkim nam odbija się czkawką. Dostaliśmy więcej obowiązków przy ryzyku zwiększenia kosztów odbioru odpadów komunalnych. Jednak segregowanie tekstyliów jest obowiązkiem, którego nikt nie może zaniechać. W przeciwnym razie niesubordynowanego śmiecącego może to sporo kosztować. Jakie jednak są kary za brak segregacji śmieci? Nie, wbrew obiegowej opinii te kary wcale nie leżą w gestii samorządów.
Segregacja tekstyliów, czyli śmieciowy kataklizm na miarę XXI wieku
Temat, jakim jest segregacja tekstyliów, budzi olbrzymie emocje od momentu, kiedy został wprowadzony, czyli od 1 stycznia 2025 roku. Nagle okazało się, że odpadów tekstylnych jest sporo, jednak nikt nie ma pojęcia, co z nimi zrobić. Zwyczajnie mieszkańcy miast i gmin dostali nowy obowiązek, jednak w wielu przypadkach nie dostali narzędzi, żeby im hołdować. Nie dostaliśmy dodatkowego koloru worka na odpady tekstylne. Nie dostaliśmy specjalnych śmietników, do których można wrzucać takie odpady.
Aby segregacja tekstyliów zaczęła mieć rację bytu, najpierw musiały zorganizować się samorządy. Warto wspomnieć, że ten obowiązek nie wyskoczył nagle z kapelusza, a jest wynikiem europejskiej dyrektywy z 2018 roku (2018/81), która zakładała wprowadzenie obowiązku selektywnej zbiórki odpadów tekstylnych właśnie z dniem 1 stycznia 2025 roku. Każdy kraj wspólnoty miał jednak wdrożyć ten wymóg we własnym zakresie, a polskie samorządy do końca nie wiedziały, jak będzie wyglądać to w praktyce.
Oczywiście najcięższym miesiącem w tym zakresie był styczeń. Polacy rzucili się na prywatne pojemniki na odzież używaną, zostawiając tam istnie postapokaliptyczny krajobraz. Obecnie jednak (poza nieprzyjemnym obowiązkiem wywożenia odpadów tekstylnych na PSZOK we własnym zakresie) w większej części kraju mieszkańcom umożliwiono oddawanie tych odpadów do specjalnych kontenerów bądź też wyrzucanie ich wraz z gabarytami. Problem niesubordynowanych mieszkańców, którzy za nic mają nowe przepisy, się jednak nie rozwiązał.
Kary za niesegregowanie tekstyliów wcale nie są zależne od gmin
Oczywiście zrozumiałe jest rozgoryczenie Polaków związane z problemami, jakie generuje segregacja tekstyliów. Niestety, na te przepisy nie mają wpływu mieszkańcy, nie mają również samorządy. Nowy obowiązek trzeba odpowiednio egzekwować. Wbrew obiegowej opinii karanie za brak segregacji odpadów komunalnych nie do końca jest zależne od gmin. Zostało wprowadzone na mocy ustawy z dnia 19 lipca 2019 r. o zmianie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz innych ustaw. Widnieje tam następujący zapis:
W przypadku niedopełnienia przez właściciela nieruchomości obowiązku selektywnego zbierania odpadów komunalnych, podmiot odbierający odpady komunalne przyjmuje je jako niesegregowane (zmieszane) odpady komunalne i powiadamia o tym wójta, burmistrza lub prezydenta miasta oraz właściciela nieruchomości. Wójt, burmistrz lub prezydent miasta na podstawie powiadomienia, o którym mowa w ust. 1, wszczyna postępowanie w sprawie określeni wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Wójt, burmistrz lub prezydent miasta określa, w drodze decyzji, wysokość opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi za miesiąc lub miesiące, a w przypadku nieruchomości, o których mowa w art. 6j ust. 3b, za rok, w których nie dopełniono obowiązku selektywnego zbierania odpadów komunalnych, stosując wysokość stawki opłaty podwyższonej.
Oznacza to, że nie tylko segregacja tekstyliów jest obowiązkowa. Obowiązkowe jest również nałożenie przez władze gminy kary na osobę, która tej segregacji nie prowadzi. Oczywiście wysokość kar jest zróżnicowana, jednak zależy to od wysokości stawki za odbiór odpadów komunalnych w danej gminie. Samorząd nie ma tym zakresie żadnego pola do manewru.
Segregacja tekstyliów albo kara finansowa!
Gdy segregacja tekstyliów w danym gospodarstwie domowym nie jest prowadzona (niezależnie od tego, czy jest to wynikiem zapomnienia, czy też działaniem celowym) i zostanie to ujawnione przez firmę zajmującą się odbiorem odpadów komunalnych, kara w postaci podwyższenia stawek za odbiór odpadów komunalnych jest gwarantowana (ustawa nie przewiduje w tym zakresie wyjątków).
Zaniechanie segregacji odpadów może nas również narazić na karę finansową (grzywnę, popularnie zwaną mandatem), która może zostać nałożona przez straż miejską lub gminną albo przez policję. Brak segregacji tekstyliów więc naprawdę się nie opłaca.