Partnerzy serwisu:
Biznes ecommerce Zakupy

Sprzedawcy z Allegro popełniają błąd w prowadzeniu własnych sklepów

Aleksandra Smusz
25.03.2025
Aleksandra Smusz
Aleksandra Smusz
25.03.2025
Sprzedawcy z Allegro popełniają błąd w prowadzeniu własnych sklepów

Sprzedawanie na Allegro jest coraz trudniejsze. Aby uniezależnić się od platformy, przedsiębiorcy rozwijają własne sklepy internetowe. I zachęcają klientów do robienia w nich zakupów. Niestety, wielu popełnia przy tym spory błąd. Otóż produkty na ogół wyceniają oni tak, jak na Allegro. A do tego trzeba jeszcze doliczyć przesyłkę. Nawet jeśli klienci dostają kody rabatowe na 5-10%, takie zakupy zwykle się nie opłacają. 

Sprzedawcy sprytnie obchodzą regulamin Allegro, ale też się nim nie przejmują

Działający na Allegro przedsiębiorcy nie mogą, rzecz jasna, w żaden sposób zachęcać użytkowników do składania zamówień poza platformą. Tego zabrania bowiem jej regulamin. Istnieją jednak sposoby na obejście tej zasady.

Adres sklepu internetowego można np. uczynić loginem konta na Allegro. Wówczas jest on wyraźnie widoczny w każdej ofercie.

Poza tym sprzedawcy umieszczają w przesyłkach ulotki ze zwięzłym opisem oferty. Zawarta w nich treść zwykle zachęca do zakupu bezpośrednio w sklepie internetowym przedsiębiorcy. Co ciekawe, Allegro zakazuje także takich praktyk. Stanowią one bowiem bezpośrednie nakłanianie do transakcji poza serwisem.

W teorii działający w ten sposób przedsiębiorcy narażają się nawet na zawieszenie konta. Ale żeby do tego doszło, kupujący musieliby to zgłaszać do serwisu. A ci przecież właściwie nigdy tego nie robią. Co więcej, takie ulotki najczęściej dość szybko lądują w ich koszach (albo w pojemnikach na makulaturę).

Ceny w sklepach internetowych sprzedawców są takie same, jak na Allegro

Umiejętnie przygotowana oferta może stanowić realną zachętę do zakupu w sklepie internetowym sprzedawcy. Czasem zresztą może być nawet tak, że klient dotrze bezpośrednio do niego i nie potrzebuje do tego ulotki. Bo np. wystarczy mu sam login sprzedawcy czy nazwa jego firmy.

Może się tak zdarzyć również wtedy, gdy użytkownik zada sobie nieco trudu, by poszukać w Google, czy dany przedsiębiorca ma swój sklep internetowy. Przecież wiedza o tym, że Allegro nie zawsze stanowi najlepsze miejsce do zakupów, jest w naszym społeczeństwie coraz większa.

Niestety główny błąd sprzedawców zakładających własne sklepy internetowe w celu uniezależnienia się od Allegro to wycenianie produktów w taki sam sposób, jak w serwisie. Na domiar złego czasem zdarza się, że ceny są wyższe.

Nawet rabat z ulotki rzędu 5-10% niewiele tu zmienia. Bo klient może skorzystać z bezpłatnej wysyłki od znacznie wyższej sumy niż na Allegro. Zatem np. od co najmniej 150 zł (a często 200-300 zł). Nie zaś od 45 zł, jak w trakcie zakupów dokonywanych w ramach programu Allegro Smart.

Stąd większość osób odrzuca takie oferty. A bardziej wyczuleni kupujący mogą uznać je za wprowadzające ich w błąd.

Takie propozycje często oznaczają bowiem złożenie zamówienia w sklepie sprzedawcy, które w przypadku zakupu za niższą sumę finalnie będzie droższe. A do tego jeszcze trzeba sobie zadać nieco trudu, by kupić towary w innym miejscu niż zwykle.

Oferta w sklepie internetowym sprzedawcy z Allegro powinna zawierać niższe ceny

Tymczasem każdy duplikujący ofertę własny sklep internetowy sprzedawcy z Allegro musi zawierać konkurencyjną względem niego ofertę. Aby klienci rzeczywiście w nim kupowali, powinni mieć możliwość skorzystania z niższych cen.

I to bez kodów rabatowych. Te zawsze stanowią przecież dodatkowe utrudnienie. To mus chociażby dlatego, że sprzedawcy nie płacą prowizji dla serwisu w ramach transakcji we własnych sklepach. Cena może być więc obniżona o jej wysokość.

Jednocześnie rabatowanie powinno tutaj uwzględniać bezpłatną wysyłkę od określonej sumy. Gdy punkt odniesienia stanowią tu wszystkie opłaty z Allegro, obejmujące również udział w programie Smart, daje to możliwość realnej obniżki ceny każdego towaru np. o kilka procent.

Jeśli ostateczny rachunek ma być porównywalny, większa obniżka na ogół niestety nie jest możliwa. Wynika to z tego, że w takiej sytuacji zawsze musimy jeszcze ponieść koszty bezpłatnej dla kupującego dostawy. Oczywiście w przypadku zamówień za wyższe kwoty.

Taka oferta wciąż nie będzie idealna, z pewnością jednak stanie się bardziej uczciwa niż propozycja zakupu towarów w takich cenach, jak na Allegro. I stworzy większą szansę na złożenie zamówienia, zwłaszcza użytkownikowi rozczarowanemu przez serwis.