Czy śmierć kredytobiorcy sprawia, że trzeba od razu zapłacić całość jego kredytu?

Finanse Prawo Rodzina Dołącz do dyskusji
Czy śmierć kredytobiorcy sprawia, że trzeba od razu zapłacić całość jego kredytu?

Śmierć kredytobiorcy a natychmiastowa wymagalność kredytu to temat, który spędza sen z powiek wielu spadkobiercom. Obrą informacją w tej sytuacji jest fakt, że nie istnieje żadne prawo, które dokładnie reguluje tę kwestię, tak więc w praktyce wszystko zależy od zapisów z umowy dotyczącej konkretnego kredytu. Czasem jednak spadkobierca będzie musiał oddać bankowi całą kwotę kredytu natychmiast.

Śmierć kredytobiorcy a natychmiastowa wymagalność kredytu – sytuacja nie jest jednoznaczna

Warto zacząć od tego, że wymagalność roszczenia to sytuacja, kiedy wierzyciel może domagać się natychmiastowej spłaty zobowiązania. Oznacza to więc, że jeżeli strony umawiają się, że jedna z nich pożycza drugiej 10.000 złotych, a druga zobowiązuje się oddać te pieniądze po roku, to roszczenie przed upływem tego roku istnieje, ale nie jest wymagalne. Jeżeli roszczenie nie jest jeszcze wymagalne, wierzyciel nie może domagać się spłaty zobowiązania.

W umowach dotyczących kredytów i pożyczek istnieją różne zapisy, które mają wpływ na wymagalność. Przykładowo, natychmiastową wymagalność całego roszczenia może spowodować zmiana sytuacji prawnej pożyczającego, lub określone zdarzenie – w tej kwestii istnieje spora dowolność zapisów umownych.

Kredyt jest dość specyficznym zobowiązaniem, ponieważ zwykle spłacany jest w ratach. Tak więc w przypadku rat miesięcznych, co miesiąc wymagalna jest tylko część tego roszczenia. Istnieją jednak sytuacje (takie jak przytoczone powyżej), które mogą powodować natychmiastową wymagalność roszczenia. Tak, taką sytuacją może być na przykład śmierć kredytobiorcy.

Wszystko zależy od umowy

W przypadku określania, czy śmierć kredytobiorcy powoduje natychmiastową wymagalność kredytu, należy za każdym razem spojrzeć do umowy kredytu. Nie istnieje żaden przepis, który regulowałby tę kwestię, tak więc bank i kredytobiorcą mogą w tej sytuacji kształtować postanowienia umowy w tym zakresie dowolnie. Jest to przestroga dla wszystkich kredytobiorców – w przypadku zaciągania zobowiązania, warto zwrócić uwagę również na tę kwestię.

Brak jednoznacznych regulacji prawnych w tej kwestii sprawia jednak, że jeżeli ta kwestia nie została uregulowana w umowie kredytu, spadkobierca (lub spadkobiercy), hołdując przepisowi art. 922 kodeksu cywilnego, wejdą w sytuację prawną zmarłego i będą dalej spłacać kredyt, bez żadnych zmian. Wciąż każda rata będzie wymagalna z osobna, spadkobierca nie będzie więc musiał spłacać od razu całej sumy.

Kredyt zalicza się do długów spadkowych

Warto pamiętać o tym, że zobowiązania zmarłego z tytułu kredytu zaliczają się do długów spadkowych, tak więc spadkobierca musi liczyć się z koniecznością ich pokrycia – do wysokości wartości majątku (aktywów wchodzących w skład masy spadkowej). Przykładowo, więc jeżeli masa spadkowa została oszacowana na kwotę 15.000 złotych, a spadkobierca musiałby spłacać kredyt jeszcze przez 24 miesiące, z miesięczną ratą w wysokości 1000 złotych, to spadkobierca jest zobowiązany do opłacania rat tylko przez 15 miesięcy (jeżeli oczywiście przyjął spadek, a także, jeżeli spadek nie jest obciążony żadnymi dodatkowymi długami).

Śmierć kredytobiorcy a natychmiastowa wymagalność kredytu – warto pamiętać o ratach niezapłaconych przez spadkodawcę

W przypadku określenia wysokości zadłużenia spadkodawcy, pułapką na spadkobierców mogą być raty wymagalne przed śmiercią spadkodawcy, jednak nieopłacone przez niego. Po śmierci spadkodawcy spadkobiercy są zobowiązani do zapłacenia wszystkich rat kredytu (do wysokości aktywów masy spadkowej), również tych zaległych. Zwrócił na to uwagę m.in. Sąd Apelacyjny w Gdańsku w swoim wyroku z 11 kwietnia 2018 roku (V ACa 54/17), w którym skład sędziowski zauważył, że:

Zobowiązanie do zwrotu kredytu wchodzi w skład spadku jako dług, przy czym obejmuje on zarówno raty kredytu wymagalnego jeszcze przed śmiercią kredytobiorcy, jak i raty, które stają się wymagalne po tej chwili. Śmierć kredytobiorcy nie wywołuje zmian w treści umowy kredytowej, a tym samym spadkobiercy zobowiązani są do zwrotu kredytu na zasadach określonych w umowie, z uwzględnieniem przewidzianego harmonogramu spłat, chyba że umowa przewiduje automatyczną wymagalność całości kredytu z chwilą jego śmierci.

Z przytoczonego wyroku wynika również, że bank ma prawo zawrzeć w umowie kredytu zapis powodujący natychmiastową wymagalność całości kredytu w przypadku śmierci kredytobiorcy. Banki często z tej możliwości korzystają, dlatego warto dokładnie analizować umowy kredytowe przez ich podpisaniem.