28 października weszło w życie większość przepisów znowelizowanego prawa górniczego i geologicznego. Wiele zapisów tej ustawy jest kontrowersyjnych z punktu widzenia ludzi, którzy chcą stawiać dom na swojej działce. Przedstawiciele ministerstwa mogą zakazać budowy budynku, jeżeli tylko na działce odkryte zostaną złoża o znaczeniu strategicznym dla państwa. Oprócz budowy domu na prywatnej nieruchomości urzędnicy mogą podejmować także decyzje w sprawie inwestycji samorządowych.
Kontrowersje budzą w tym przypadku arbitralne decyzje urzędników, które mogą mieć decydujący wpływ na los inwestycji
Wielu radców prawnych jest zdania, że ustawa tego typu może mieć wpływ na arbitralne decyzje władz centralnych o wstrzymywaniu inwestycji w każdym miejscu w Polsce. W zamyśle przepisy tego typu miały chronić złoża strategiczne, także poprzez utworzenie specjalnego ich wykazu. Kontrowersyjna ustawa została już oprotestowana przez przedstawicieli fundacji związanych z samorządami. Członkowie stowarzyszenia „Samorząd dla Zrównoważonego Rozwoju” zwracali się z apelami do senatorów, aby odrzucili oni ustawę w tym kształcie. Krytykowali oni jej zapisy szczególnie dlatego, że w ich mniemaniu godzi ona w podstawowe prawa właścicieli gruntów. Wiele zapisów ustawy może także otwierać furtkę do niejasnych procesów. Jednym z nich jest np. brak odszkodowania za cofnięcie pozwolenia na budowę domu.
Właściciel może nie być poinformowany o wszczęciu procedury zakazu budowy, a także nie mieć drogi odwoławczej od podjętej decyzji
Radca prawny Miłosz Jakubowski w tegorocznym wywiadzie dla Gazety Prawnej nie krył oburzenia tego typu trybem postępowania. W jego ocenie jest to niezwykle zaskakujące, że rząd stworzył tak niekorzystne dla właścicieli gruntów przepisy. Według rządu ustawa tego typu może zapewnić odpowiednią ochronę złóż w Polsce. Zmianie ulegnie także system nadzoru nad aktami planowania przestrzennego. Jednym z aspektów tego typu zmian jest powiązanie prawa geologicznego z procesem transformacji energetyczno-klimatycznej.
Masz działkę objętą zakazem – możesz jej nie sprzedać
Jednym z najbardziej rzucających się w oczy skutków, które powstaną po wejściu w życie tej ustawy, jest utrudnienie zbycia tego typu działki. Wielu ekspertów zwraca uwagę, że sprzedaż działki, która jest objęta tego typu zakazem, może być nie tylko poważnie utrudniona, ale w praktyce niemożliwa. Duża część osób, które są żywo zainteresowane tym tematem, dochodzi także do wniosku, iż wywłaszczenie mogłoby być w takim wypadku dużo lepszą opcją dla właścicieli. Osoby, których działka zostanie objęta owym zakazem, będą żyły w pewnego rodzaju zawieszeniu, które będzie kłaść się cieniem na ich przyszłości.
Przedstawiciele rządu odpierają zarzuty tego typu i uważają, że przepisy, które wchodzą właśnie w życie, w żadnym stopniu nie narusza prawa własności. Według polityków, sprawujących aktualnie władze w Polsce, ustawa tego typu spowoduje uwolnienie wielu tysięcy hektarów ziemi, na której znajdują się kopaliny.