- Home -
- Na wesoło -
- W warszawskim ratuszu komuś przygrzało. W oparach spalin na środku asfaltu Placu Bankowego postawiono "strefę relaksu"
Kojarzycie Plac Bankowy? Czytelnicy z Warszawy na pewno, natomiast spoza Warszawy niekoniecznie i nie ma w tym nic złego, bo do dziś nie działo się tam nic ciekawego.

Mieści się tam warszawski ratusz, stacja metra, ale generalnie jest to miejsce zalane asfaltem, wiecznie zakorkowane ruchem ulicznym, raczej jedno z mniej urokliwych miejsc na mapie Warszawy.
A jednak ktoś sobie w Ratuszu wymyślił, że zrobi tam "Strefę relaksu". Zamiast niewielkiego asfaltowego parkingu pojawi się kilka stolików, tężnie, przenośne drzewa o rozmiarze kucającego hobbita, będzie sobie można przycupnąć, napić czegoś zimnego, alkoholu i zrelaksować się w trakcie tych wakacji. To eksperyment stołecznego ratusza, o czym zresztą ten ratusz opowiada z dumą.
Bareizmy wiecznie żywe
Mam nadzieję, że pomysłodawca się na mnie nie obrazi, ale ten pomysł wydaje mi się absurdalnie głupi. Ktoś postanowił zrobić strefę relaksu dosłownie na środku ulicy, ponieważ parking znajdujący się pod ratuszem nie jest nawet oddzielony od jezdni, którą przemieszczają się samochody. Pozwólcie, że podeprę się satelitarnymi zdjęciami Google Maps. Strefa relaksu warszawskiego ratusza będzie w miejscu tego parkingu.

Jak na razie władze miasta nie przedstawiły jeszcze swojego stanowiska w sprawie filii "Strefy relaksu" na środku lewego pasa autostrady A2 dla przyjezdnych.
Strefa relaksu pod warszawskim ratuszem
Dodajmy jeszcze, że według opozycji wobec władz ratusza, inicjatywa będzie kosztowała milion złotych. Warszawskie władze znane są z umiarkowanej sympatii do imprezowania na warszawskich bulwarach wiślanych (z racji problemów z hałasem i śmieciami), gdzie od kilkunastu lat spontanicznie latem zbierają się mieszkańcy stolicy. Dlatego też postanowili urządzić im nową imprezownię praktycznie na środku jezdni.
Dodajmy jeszcze, że w odległości 100 metrów od tej betonowej dżungli mieści się piękny park, którym jest Ogród Saski. Jakieś 250 metrów w drugą stronę znajdziemy drugi piękny park, czyli Ogród Krasińskich.
Nie po to jednak Warszawa jest wielkim miastem, żeby jej obywatele mieli - jak zwierzęta - siedzieć w lesie. Tak przynajmniej można wywnioskować z ogólnych założeń absurdalnego pomysłu warszawskiego ratusza.
zobacz więcej:
05.07.2025 7:35, Igor Czabaj
05.07.2025 4:21, Mariusz Lewandowski
04.07.2025 18:00, Joanna Świba
04.07.2025 16:43, Katarzyna Zuba
04.07.2025 15:31, Joanna Świba
04.07.2025 14:17, Joanna Świba
04.07.2025 13:07, Edyta Wara-Wąsowska
04.07.2025 12:15, Mateusz Krakowski
04.07.2025 11:32, Edyta Wara-Wąsowska
04.07.2025 10:45, Mateusz Krakowski
04.07.2025 9:58, Aleksandra Smusz
04.07.2025 9:33, Edyta Wara-Wąsowska
04.07.2025 8:46, Joanna Świba
04.07.2025 7:48, Joanna Świba
04.07.2025 6:57, Aleksandra Smusz
03.07.2025 20:42, Joanna Świba
03.07.2025 15:57, Mateusz Krakowski
03.07.2025 14:09, Mariusz Lewandowski
03.07.2025 13:35, Jakub Kralka
03.07.2025 13:27, Mateusz Krakowski
03.07.2025 12:53, Mateusz Krakowski
03.07.2025 12:08, Edyta Wara-Wąsowska
03.07.2025 11:29, Mateusz Krakowski
03.07.2025 10:19, Edyta Wara-Wąsowska
03.07.2025 9:39, Mateusz Krakowski
03.07.2025 8:42, Aleksandra Smusz
03.07.2025 7:01, Aleksandra Smusz