- Home -
- Rodzina -
- Australijski sąd uznał za testament wiadomość z folderu "robocze". W Polsce dalej trzeba całość pisać ręcznie
Nie ma chyba dokumentu, który wywoływałby większe emocje niż testament. Gdy zmarły go nie pozostawił, jego krewni zaczynają krwawe boje prawne o pozostałości majątku. Z drugiej strony, gdy zmarły go napisał przed śmiercią, każdy niezadowolony z jego treści robi wszystko, by podważyć jego ważność. Taka smutna prawidłowość występuje na całym świecie. Dlatego należy podziwiać decyzje australijskiego sądu.

Przed sądem w australijskim Brisbane toczyła się sprawa jakich codziennie toczą się tysiące. Chodziło bowiem o spadek po zmarłym 55-letnim mężczyźnie, który nie pozostawił po sobie żadnego testamentu, a przynajmniej takiego, jak go sobie wyobrażamy. W trakcie procesu szybko okazało się, że brat zmarłego znalazł w jego telefonie wiadomość, która była zapisana w folderze "robocze".
Testament w formie elektronicznej
Treść wiadomości zapisanej na skrzynce pocztowej zmarłego jednoznacznie wskazywała na to, że to było rozrządzenie majątkiem na wypadek śmierci. W wiadomości, którą zaadresował do swojego brata, napisał, że cały swój majątek chce po śmierci przekazać właśnie jemu oraz jego synowi. Poza taką dość ogólnikową treścią zawarł w wiadomości inne informacje na temat swojego majątku. Szczegółowo opisał, w którym miejscu swojego mieszkania ukrył oszczędności oraz podał dokładne instrukcje dostępu do swojego konta bankowego. Poprosił również, aby jego prochy zakopać w ogrodzie. Nietrudno się domyślać, że żonie zmarłego zupełnie nie spodobało się odkrycie tego maila. Przed sądem podnosiła, że wiadomość jest zupełnie nieważna, ponieważ nie została wysłana.
Niewysłany mail został uznany za pełnoprawny testament
Sędzia stwierdziła, że zmarły bardzo szczegółowo i konkretnie wyraził swoją wolę w tej wiadomości. Sam fakt, że mail kończył się słowami "to jest mój testament" oraz to, że mężczyzna miał świadomość swojego niewielkiego majątku, wystarczył, by taka nietypowa forma została uznana za pełnoprawny testament. W dodatku został sporządzony niedługo przed samobójstwem, jakie mężczyzna popełnił. Sędzia nie miała najmniejszych wątpliwości, że to najzwyklejszy testament, a jedyne co go wyróżnia to właśnie niecodzienna forma dokumentu.
Niestety, nie mam dla Was dobrej wiadomości. Nasze prawo jest bardzo kazuistyczne jeśli chodzi o dokument, jakim jest testament. Gdy testament chcemy sporządzić samodzielnie, to nie może być spisany inaczej niż w całości pismem ręcznym. W przeciwnym wypadku konieczna będzie wizyta u notariusza.
art. 949 § 1 KC Spadkodawca może sporządzić testament w ten sposób, że napisze go w całości pismem ręcznym, podpisze i opatrzy datą.
Gdyby opisywana sytuacja zdarzyła się nad Wisłą, to nie byłoby szans na to, aby taki testament został uznany za ważny. Szkoda, bo nasze przepisy wydają się być dość archaiczne.
zobacz więcej:
30.06.2025 20:19, Rafał Chabasiński
30.06.2025 16:17, Rafał Chabasiński
30.06.2025 15:12, Katarzyna Zuba
30.06.2025 13:30, Mariusz Lewandowski
30.06.2025 12:55, Mateusz Krakowski
30.06.2025 11:32, Edyta Wara-Wąsowska
30.06.2025 10:57, Mariusz Lewandowski
30.06.2025 10:51, Rafał Chabasiński
30.06.2025 10:12, Katarzyna Zuba
30.06.2025 9:17, Edyta Wara-Wąsowska
30.06.2025 8:30, Rafał Chabasiński
30.06.2025 8:07, Edyta Wara-Wąsowska
30.06.2025 7:02, Aleksandra Smusz
30.06.2025 5:57, Rafał Chabasiński
29.06.2025 18:00, Rafał Chabasiński
29.06.2025 14:36, Miłosz Magrzyk
29.06.2025 12:35, Joanna Świba
29.06.2025 10:32, Miłosz Magrzyk
29.06.2025 9:31, Rafał Chabasiński
29.06.2025 8:17, Miłosz Magrzyk
29.06.2025 7:20, Rafał Chabasiński
29.06.2025 6:29, Miłosz Magrzyk
28.06.2025 19:08, Mateusz Krakowski
28.06.2025 16:05, Mateusz Krakowski