Kiedy Hugh Hefner żenił się z młodszą o 60 lat Crystal Harris, jego nazwisko kolejny raz znalazło się na językach całego świata. Częściowo w tradycyjnej dla siebie roli bohatera, a częściowo w roli naiwnego już staruszka, który dał się wykorzystać „poszukiwaczce złota”. Testament a intercyza.
Kiedy różnica wieku między małżonkami jest duża, zwykle towarzyszą temu niewybredne komentarze. W przypadku Hugh Hefnera i Crystal Harris ta różnica była ogromna, zaś bezlitośni komentatorzy w postaci opinii publicznej nie mieli wątpliwości, że małżeństwo jest niczym innym, jak transakcją biznesową, w której modelka oferuje swoje wdzięki i pomoc w ostatnich latach życia, zaś po kilku pracowitych latach czeka ją życie w luksusach. Co choć trochę pomoże w pogodzeniu się z rolą wdowy.
Amerykańskie media – i to nie tylko tabloidy, choć temat nad wyraz tabloidowy – od kilku godzin relacjonują jednak, że Hugh Hefner małżonki w testamencie nie uwzględnił, a więc tym samym nie będzie miała dostępu do dorobku najsłynniejszego Playboya w historii.
Intercyza punktem wyjścia
Punktem wyjścia do takiego rozwiązania okazała się umowa majątkowo małżeńska, w kulturze powszechnej znana jako intercyza. W sytuacji oczywistej dysproporcji majątków przyszłych małżonków, w przypadku braku wzajemnego zaufania lub z dziesiątek innych powodów, jest to częsta forma asekurowania się na wypadek „gdyby coś nie wyszło” lub gdy małżonkom zależy na tym, by ich majątki wiodły odrębne życie. Oczywiście najczęściej spotykanym rodzajem jest umowa wyłączająca lub ograniczająca wspólność majątkową, ale warto mieć na uwadze, że intercyza może taką wspólność nawet rozszerzać względem domyślnej, tj. ustawowej.
Hugh Hefner i jego żona zawarli tego typu umowę przed ślubem. Warto jednak podkreślić, że w polskim porządku prawnym podpisanie intercyzy nie wpływa na zasady dziedziczenia.
Testament a intercyza – co z prawem do zachowku?
Wiadomo natomiast, że Hugh Hefner zdecydował się dalsze losy swojego majątku uregulować w drodze testamentu. W takim wypadku dziedziczą oczywiście osoby uwzględnione w treści testamentu, a wedle woli zmarłego. Jednakże małżonce przysługuje prawo do uzyskania tzw. zachowku.
Przy okazji głośnego ślubu donoszono, że spadkobiercami wycenianego na 43 miliony dolarów majątku Hefnera ma być czwórka jego dzieci, szkoła filmowa działająca przy Uniwersytecie Południowej Kalifornii i instytucje charytatywne. Nie znalazła się w nim Crystal Harris. Amerykańskie prawo nad wszystko ceni wolę testamentową zmarłego, w związku z czym nie przewiduje istnienia zachowku. Magazyn z Wielkiej Brytanii donosi jednak, że w testamencie Hefnera znalazła się wzmianka, by zapewnić jego owdowiałej żonie „opiekę”.
Wygląda na to, że złośliwe uwagi o finansowo-spadkowych pobudkach pani Harris były mocno przesadzone i mogła kierować się wolą spędzenia czasu z jedną z ikon amerykańskiej popkultury.