Już w 2019 roku zapłacimy maksymalnie złotówkę za torebki foliowe dostępne w sklepach.
Nie ma znaczenia, czy zakupy robimy w supermarketach, dyskontach, sklepikach osiedlowych, czy na bazarach, bo wszędzie większość zakupów pakowana jest w torebki foliowe. W niektórych miejscach trzeba za nie zapłacić kilka groszy, ale w wielu są za darmo. Przepisy, które zaczną obowiązywać w 2019 roku, mają zmniejszyć ilość reklamówek.
Ile razy zdarzyło się Wam odmówić przyjęcia towaru zapakowanego w torebki foliowe? Ile razy zdecydowaliście się na płatne lub droższe torby wielorazowego użytku? Jak często idziecie na zakupy z własną torbą, wózkiem lub plecakiem?
Od lat organizacje ekologiczne biją na alarm, że foliowe śmieci zabijają zwierzęta (ptaki zaplątują się w nie, zwierzaki zjadają folię, co doprowadza często do ich śmierci) i przyczyniają się do powstawania całej góry odpadów, które nie rozkładają się w naturze – niektóre tylko torebki foliowe są biodegradowalne, ale niezbyt wiele dostępnych jest ich w obiegu.
Zgodnie z Dyrektywą Parlamentu Europejskiego i Rady UE 2015/720 z dnia 29 kwietnia 2015 r. należy znacznie ograniczyć zużycie torebek foliowych do maksymalnie 40 torebek rocznie przez jedną osobę. Polska dostosowuje się do tej dyrektywy i od 2019 roku ma zostać wprowadzona obowiązkowa opłata za torebki foliowe o grubości do 50 mikrometrów. Ich cena może wynieść nawet złotówkę za jedną sztukę.
W związku z dostosowaniem się do dyrektywy każdy przedsiębiorca, który będzie zużywał torebki foliowe, będzie miał obowiązek prowadzenia ewidencji ilości wydanych tego typu opakowań. Na podmioty, które będą stosowały takie torby, nałożona zostanie opłata recyklingowa związana z ilością wydanych klientom foliówek.
Obecnie wiele sklepów oferuje torebki foliowe zupełnie za darmo. Zakup nawet jednej cebuli na bazarze wiąże się często z zapakowaniem jej do foliówki. Jeśli jednak opłata recyklingowa zostanie przerzucona przez sprzedawców na klientów i za każdą reklamówkę trzeba będzie wysupłać złotówkę, to chyba spora rzesza ludzi przerzuci się jednak na torby wielorazowego użytku.
Sam staram się brać na zakupy torebki foliowe wykonane z solidnego tworzywa lub materiału i wykorzystuję je wielokrotnie. Mam jeszcze zazwyczaj plecak, choć bywa, ze jego pojemność nie wystarcza i posiłkuję się torebkami foliowymi. Kiedyś do sklepów każdy chodził z własną torbą lub siatką – można to jeszcze zobaczyć na starszych filmach, nie tylko dokumentalnych. Część starszych osób nadal używa leciwych już siatek, gdyż mają one zakorzenione korzystanie z wielorazowych toreb. Są tacy, którzy świadomie wybierają wielorazówki, bo chcą być w zgodzie z przyrodą i ekologią.
Korzystający z torebek foliowych muszą się zacząć tego uczyć, bo niedługo aspekt ekonomiczny i tak ich do tego zmusi.