Szerzej opisywaliśmy tę kwestię w tekście "To, co wyprawia Allegro, jest już po prostu niesmaczne. To nie jest zwykła rywalizacja z InPostem – to jest sabotowanie własnych klientów". Pod artykułem dominowały też komentarze, które w przytłaczającym stopniu były zirytowane, że platforma sprzedażowa utrudnia im skorzystanie z preferowanej opcji dostawy.
InPost pozwał Allegro
Kilka dni po naszej publikacji, okazało się, że nie tylko nasi czytelnicy dostrzegają problem, ale sam InPost był świadomy tych praktyk i dopatrzył się w nich znamion nieuczciwej konkurencji. Jak podało radio RMF FM, InPost zarzuca Allegro, że utrudniało klientom wybór paczkomatów jako formy dostawy i naliczył karę umowną w wysokości niemal 100 mln zł. Ponieważ Allegro nie zapłaciło, sprawa trafiła do sądu arbitrażowego, który ma rozstrzygnąć, czy doszło do złamania umowy. Rafał Brzoska podkreśla, że chodzi nie tylko o interes akcjonariuszy, ale także o prawa klientów, którzy mieli być manipulowani podczas zakupów.
Warto przy tym przedstawić też rację drugiej strony: Allegro stanowczo odrzuca zarzuty, uznając je za bezpodstawne i niezgodne z zapisami obowiązującej umowy. Mimo trwającego sporu, obie firmy kontynuują współpracę operacyjną, szczególnie w obliczu zbliżającego się szczytu świątecznego. Przyszłość partnerstwa po 2027 roku stoi jednak pod znakiem zapytania. Brzoska, cytowany przez RMF FM, sugeruje, że rynek ecommerce czeka rewolucja związana z AI, a InPost rozwija się globalnie, podczas gdy Allegro pozostaje skupione głównie na rynku krajowym.
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
Stanowisko Allegro już w maju zainteresowało UOKiK
Media krajowe już w maju wskazywały, że problem wzbudził też zainteresowanie ze strony UOKiK-u. Już wtedy internauci sygnalizowali, że mimo wyboru paczkomatu, system automatycznie zmieniał metodę dostawy na Allegro Delivery - często bez jasnych komunikatów i zgody kupujących. UOKiK uznał, że takie praktyki mogły faworyzować własną usługę logistyczną kosztem konkurencji.
Allegro odpowiedziało, że codziennie testowało różne moduły logistyczne i że zawsze stawiało na poprawę doświadczenia klienta oraz równe traktowanie partnerów. Firma tłumaczyła, że stosowane zmiany były elementem rutynowego optymalizowania platformy, a nie zamierzonym ograniczaniem opcji.
Skoro i klienci Allegro widzą problem, i InPost widzi problem, dopytałem jak po kilku miesiącach na sprawę zapatruje się UOKiK
Zwróciłem się do biura prasowego UOKiK-u z pytaniem o to, czy ich majowe postępowanie doprowadziło do jakichś konstruktywnych wnioskow w tej sprawie. Na ten moment niestety jeszcze takowych nie uświadczymy. Jak tłumaczy Bartosz Klimczuk z zespołu prasowego UOKiK-u zastrzeżenia
są obecnie przedmiotem analizy w ramach postępowania wyjaśniającego, które Prezes UOKiK wszczął 27 maja br.
Na tym etapie nie przesądzamy, czy doszło do naruszenia przepisów – celem postępowania wyjaśniającego jest zebranie informacji i ocena, czy istnieją podstawy do postawienia zarzutów i wszczęcia postępowania właściwego. Trudno obecnie wskazać termin zakończenia działań – ich długość zależy od wielu czynników, w tym od stopnia skomplikowania sprawy oraz konieczności pozyskania i analizy materiału dowodowego.
Jednocześnie sam UOKiK przypomina, że to nie pierwszy raz, gdy przygląda się praktykom Allegro i w przeszłości doprowadziły one do wniosku, że działania nie były zgodne z obowiązującymi przepisami.
Warto dodać, że Prezes Urzędu od dłuższego czasu monitoruje działania Allegro. W grudniu 2022 r. na spółkę została nałożona kara przekraczająca 200 mln zł za nadużywanie pozycji dominującej poprzez faworyzowanie własnego sklepu na platformie.
Co dalej z dostawą InPostu na Allegro?
To czy InPost wygra swój pozew przeciwko Allegro, to w dużej mierze kwestia interesująca Rafała Brzoskę i akcjonariuszy InPostu. To czy i kiedy UOKiK ukarze platformę, też nie do końca rozwiązuje problemy zwykłych konsumentów.
Postępowania mogą ciągnąć się miesiącami, tymczasem dla klientów Allegro zakupy na tej platformie powoli stają się jak pudełko czekoladek. Nigdy nie wiemy, jaką opcję dostawy będzie nam próbowała podsunąć platforma. I z perspektywy użytkownika, w imieniu naszych czytelników apeluję, by ta nie czekała na decyzje oraz wyroki (ja zresztą obstawiam, że nie będą one korzystne dla Allegro), tylko pozwoliła normalnym ludziom szybko i sprawnie zamawiać towary do paczkomatów, tak jak lubią i sami tego chcą.