Niedawno Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ostrzegał przed kupowaniem nieruchomości na kredyt. Teraz z kolei UOKiK ostrzega przed inwestycją w nieruchomości komercyjne na wynajem – co ostatnio staje się coraz popularniejsze.
UOKiK ostrzega przed inwestycją w nieruchomości komercyjne na wynajem
Jak się okazuje, UOKiK ostrzega nie tylko przed kupnem nieruchomości na kredyt. Teraz dotyczy to również inwestycji w nieruchomości komercyjne na wynajem krótkoterminowy. Chodzi np. o lokale w aparthotelach/condohotelach czy akademikach. Urząd ruszył z kampanią „Policz i nie przelicz się”, w której chce zwrócić uwagę konsumentów na potencjalne niebezpieczeństwa wynikające z inwestowania w różne produkty.
Dlaczego UOKiK ostrzega przed inwestycją w nieruchomości komercyjne, na wynajem? Po pierwsze – Urząd doradza, by w pierwszej kolejności zapoznać się dokładnie z warunkami oferty i przeliczyć, czy inwestycja faktycznie przyniesie zakładaną rentowność. Jak zwraca uwagę Tomasz Chróstny, prezes UOKiK, obecnie większość nieruchomości inwestycyjnych to obiekty nowe – to z kolei przekłada się na to, że trudno oszacować na razie ich długoterminowy potencjał do przynoszenia zysku.
UOKiK zwraca też uwagę, że zazwyczaj zarządzanie wynajmem odbywa się w takich przypadkach przez specjalistyczną firmę – tzw. operatora. Właściciel nieruchomości dzieli się z nim potem zyskami. Problem polega jednak na tym, że uczciwy operator nie jest w stanie zagwarantować, że zyski z wynajmu będą w stałej wysokości. Dobitnie pokazała to pandemia koronawirusa – podczas której wiele takich obiektów (pod wynajem krótkoterminowy) stała pusta i nie przynosiła żadnych zysków.
Warto zwrócić uwagę na finansowanie inwestycji
Kolejnym niebezpieczeństwem jest źródło finansowania inwestycji, która dopiero powstaje, a w której ktoś chce kupić nieruchomość pod wynajem krótkoterminowy. Jeśli inwestycja jest finansowana przez dewelopera głównie z wpłat nabywców lokali lub poprzez emisję obligacji, to warto jeszcze raz rozważyć zakup nieruchomości. Wszystko dlatego, że jest to forma finansowania znacznie bardziej ryzykowna niż np. ze środków własnych dewelopera czy z kredytu. W razie niepowodzenia przedsięwzięcia indywidualny inwestor może stracić zainwestowane środki.
Ewentualne wycofanie się z inwestycji może być trudne do zrealizowania
UOKiK ostrzega przed inwestowaniem w nieruchomości pod wynajem jeszcze z jednego powodu. Urząd ostrzega, że jeśli inwestycja okaże się nierentowna lub pojawią się jakiekolwiek problemy po stronie inwestora, wycofanie się z inwestycji może być trudne. Znalezienie nowego nabywcy – zwłaszcza w okresie słabej koniunktury, może być wręcz niemożliwe. To z kolei może doprowadzić do sytuacji, w której inwestor będzie zmuszony sprzedać nieruchomość poniżej jej wartości.
To, że Urząd zachęca do dokładnego zastanowienia się, czy inwestycja w daną nieruchomość jest sensowna, nie powinno dziwić – zwłaszcza obecnie. Wiele osób, nie wiedząc, co zrobić z kapitałem, inwestuje go właśnie w mieszkania – także te pod wynajem krótkoterminowy. Tymczasem takie inwestycje również obarczone są sporym ryzykiem, z którego część inwestorów w ogóle nie zdaje sobie sprawy.