Usunięcie WIBORu z kredytu hipotecznego stało się faktem. Jedna z kancelarii chwali się uzyskaniem korzystnego rozstrzygnięcia. Kredyt pozbawiono oprocentowania, pozostawiając jedynie marżę banku. Rata spadła o około 5 tysięcy złotych. To historyczna decyzja i niewątpliwy sukces pełnomocników, ale doniesienia należy w odpowiedni sposób rozumieć.
Usunięcie WIBORu z kredytu hipotecznego
Kancelaria Radosław Górski i Wspólnicy opublikowała na swoim profilu facebookowym informację, że w sprawie przez nią prowadzonej, a dotyczącej legalności kredytu opartego o WIBOR, udało się uzyskać bardzo korzystne rozstrzygnięcie. Kredyt pozbawiono WIBORu, dzięki czemu rata spadła z 6700 zł na ok. 1700 zł. Ale trzeba do tej informacji podchodzić rozsądnie, bo nie mówimy o choćby nieprawomocnym wyroku w sprawie.
Jak czytamy w treści postu, sąd uznał, że bank nie może doliczać do oprocentowania WIBOR-u. Wskutek rozstrzygnięcia, kredytobiorca będzie zobowiązany jedynie do płacenia rat kapitałowych, powiększonych o odsetki, ale pozbawione WIBOR-u. W tej konkretnej sprawie jest to spadek z ok. 6700 zł do 1700 zł.
Co więcej – i to jest sukces pełnomocników – sąd odstąpił od sporządzania uzasadnienia, bo w całości podzielił argumentację uprawnionych (dlaczego nie powodów, o tym za chwilę). W treści wniosku – co wynika z dalszej treści postu, a co zostało w całości uwzględnione przez sąd – podniesiono takie argumenty, jak
- niewłaściwe poinformowanie konsumenta o ekonomicznych konsekwencjach zmiany wysokości oprococentowania (i faktycznej skali nieograniczonego ryzyka związanego z WIBORem)
- wadliwość w zakresie sposobu ustalania oprocentowania umownego w oparciu o WIBOR
Jest to najprawdopodobniej pierwsze takie postanowienie wydane przez sąd.
Jak wspomniałem, to duży sukces kancelarii, ale trzeba te doniesienia w odpowiedni sposób rozumieć.
To nie jest wyrok
Opisywane rozstrzygnięcie (załączone w zanonimizowanej formie w źródłowym poście) nie jest wyrokiem, a postanowieniem wydanym w postępowaniu zabezpieczającym. Sąd Okręgowy w Katowicach, I Wydział Cywilny, rozstrzygnął bowiem wniosek o niejako tymczasowe pozbawienie kredytu WIBORu – pod warunkiem, że w ciągu dwóch tygodni zostanie złożony pozew. Cały proces o pozbawienie umowy kredytu klauzul niedozwolonych (odnoszących się do oprocentowania) dopiero będzie miał miejsce.
Zabezpieczenie w procesie cywilnym ma charakter tymczasowy, a jego celem jest zapewnienie tymczasowej ochrony prawnej (i nie może ono zmierzać do zaspokojenia roszczenia). Można je uzyskać przed złożeniem powództwa, ale jeżeli pozew nie zostanie w zakreślonym przez sąd terminie złożony, to zabezpieczenie z mocy prawa upadnie. W takim wniosku trzeba uprawdopodobnić roszczenie, a także wykazać interes prawny w udzieleniu zabezpieczenia.
Do pierwszego wyroku w sprawie „odWIBORowania” kredytu upłynie jeszcze dużo czasu. Ważne dla kredytobiorców jest jednak to, że sąd w całości podzielił argumentację uprawnionych. Podejmując decyzję w przedmiocie zabezpieczenia można założyć, że zgodził się z tym, że klauzule dotyczące oprocentowania mogą być abuzywne. A to jest kluczowa kwestia w ewentualnych procesach sądowych.