Chociaż wciąż niedzielny obiad kojarzy się większości z Familiadą, ziemniakami i schabowym, to okazuje się, że coraz częściej sięgamy po wegetariańskie zamienniki mięsa. Według Glovo Polacy pokochali wege burgery i są liderami w ich zamawianiu, spośród wszystkich krajów, w których działa aplikacja. Zmiany w tym zakresie widać też na sklepowych półkach.
Wydawać się to może zaskakujące, ale okazuje się, że wszelkiej maści wegetariańskie lub wegańskie alternatywy dla burgerów bardzo dobrze przyjęły się nad Wisłą. Jest to o tyle zadziwiające, że zapewne wielu z nas uważa, że mamy dość tradycyjne podejście do kuchni, w której królują wszelkie odmiany mięs, a schabowy jest czymś obowiązkowym podczas niedzielnego popołudnia.
Wege burgery bardzo popularne na Glovo. Nikt nie zamawia ich tak chętnie, jak Polacy
Według informacji przekazanych przez Glovo, które obsługuje dostawy z restauracji w dwudziestu czterech krajach, aż 33% wszystkich wege burgerów, jakie dostarczyli w ciągu 12 ostatnich miesięcy, były zamówione w Polsce. Pod tym względem nasz kraj jest liderem w aplikacji Glovo.
Dane te może potwierdzić empirycznie każdy, kto w ostatnim czasie udał się do jakiejkolwiek burgerowni. Praktycznie wszystkie, obok klasycznych burgerów mięsnych, serwują też ich wegeteriańskie lub wegańskie odmiany. Te zamawiają zresztą nie tylko ci, którzy nie chcą jeść produktów pochodzenia zwierzęcego, ale czasem także ci, którzy normalnie wybraliby mięso, ale mają ochotę na coś innego.
Lidl, Biedronka czy Carrefour. Wszędzie tam łatwo znaleźć produkty wegetariańskie. A patrząc po trendach, to dopiero początek
Rewolucję widać także na półkach sklepowych. Lidl, Biedronka, Carrefour czy jakakolwiek inna sieć, praktycznie każda z nich oferuje już osobny regał, gdzie można kupić produkty wegetariańskie lub wegańskie, zastępujące mięso. Trend ten rozwija się od dłuższego czasu i jego efekty już widać.
Według raportu „Atlas Mięsa 2022” już 10% młodych osób w wieku od 18 do 24 lat deklaruje, że w ogóle nie je mięsa. A wśród badanych w wieku 15-29 lat, aż 44% stwierdziło, że stara się ograniczyć spożywanie mięsa lub nie je go w ogóle (36% ogranicza, 8% nie je w ogóle). Nic więc dziwnego, że producenci produktów roślinnych tworzą coraz to nowe produkty, które mają wspomóc osoby chętne zmniejszyć ilość mięsa w diecie.
Zwłaszcza że rynek tego typu produktów ma powiększać się, jak wynika ze wspomnianego powyżej raportu, nawet o 20-30% w ciągu najbliższych kolejnych lat. Jeżeli do tego utrzymany zostanie trend, dotyczący tego, że diety bezmięsne stają się coraz bardziej popularne, to należy się spodziewać, że kolejne półki sklepowe będą zajmowane przez produkty roślinne.
Wegetarianin, a weganizm – czym się różnią?
Osoby rezygnujące z mięsa zazwyczaj wybierają albo wegetarianizm albo weganizm. Wegetarianizm polega przede wszystkim na niejedzeniu zwierząt jako takich. W tym także ryb, co w naszej kulturze, gdzie ryby są posiłkiem postnym, często prowadzi do wątpliwości. Weganie natomiast nie jedzą nie tylko mięsa, ale także wszelkich produktów pochodzenia zwierzęcego, czyli np. ser, mleko, jajka.