Do końca października wnioski o świadczenie 500+ powinni złożyć wszyscy, którzy chcą zachować ciągłość wypłat w nowym okresie zasiłkowym. Zostały już tylko 3 dni, więc jeżeli ktoś nie chce stracić świadczenia za październik, co niechybnie stanie się w przypadku złożenia wniosku w listopadzie, radzę się śpieszyć.
Flagowy program Prawa i Sprawiedliwości – „Rodzina 500 plus” 1 października wszedł w nowy okres zasiłkowy, który potrwa do 30 września 2018 roku. Wnioski o świadczenie na kolejny rok można było składać już od sierpnia. Z tej możliwości skorzystało jak dotychczas 2,5 mln wnioskodawców.
Do kiedy złożyć wniosek o 500 plus?
Składając wniosek w październiku, mamy pewność, że zostanie on rozpatrzony najpóźniej do 31 grudnia. Wtedy też, w przypadku pozytywnego rozpatrzenia wniosku, otrzymamy świadczenie za październik, listopad i grudzień. Oczywiście do programu można przystępować przez cały rok, więc wniosek można złożyć i w listopadzie, ale, jak czytamy na stronie Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej:
„wskutek złożenia wniosku później niż w październiku prawo do świadczenia wychowawczego zostanie ustalone od miesiąca złożenia wniosku, bez wyrównania za wcześniejsze miesiące w ramach obowiązującego okresu świadczeniowego”.
Czyli przykładowo, jeżeli złożymy wniosek w grudniu, to nie otrzymamy świadczenia ani za październik, ani listopad.
Gdzie złożyć wniosek o 500 plus?
Żeby zaoszczędzić czasu, a w tym przypadku czas to dosłownie pieniądz, osobom planującym złożyć wniosek do końca października podpowiadam, że można go złożyć osobiście, pocztą, albo przez Internet. W przypadku pierwszej i drugiej opcji wniosek składa się w gminie właściwej ze względu na miejsce zamieszkania. Jeżeli chodzi o najbardziej zaawansowaną technologicznie opcję, różne możliwości są aż cztery. Wniosek można złożyć za pomocą ministerialnego portalu Emp@tia, bankowości elektronicznej, Platformy Usług Elektronicznych ZUS oraz strony obywatel.gov.pl.
Jak poinformowała Minister Rafalska, w naszym kraju programem „Rodzina 500+”, objęte jest prawie 57,3 proc. wszystkich dzieci do 18 lat. Od początku trwania programu do polskich rodzin trafiło 33,2 mld zł. Co ciekawe, jak wynika z badania dla serwisu CiekaweLiczby.pl, jedynie 38 proc. Polaków zdaje sobie sprawę, że program jest finansowany z ich podatków. Całe szczęście wiedza o źródle finansowania nie jest konieczna, żeby otrzymać świadczenie, więc jeżeli spełnia się wszystkie kryteria, przypominam po raz ostatni, że październik powoli dobiega końca.