Pracownik musi przestrzegać czasu pracy – to jeden z podstawowych obowiązków pracowniczych. Wychodzenie z pracy przed czasem – nawet jeśli chodzi tylko o kilka minut – to zatem podstawa, by takiego pracownika ukarać. I to nie tylko karą nagany.
Wychodzenie z pracy przed czasem. Jakie kary może nałożyć pracodawca?
W czasie pracy pracownik musi być do dyspozycji pracodawcy – na terenie zakładu lub poza nim (jeżeli tak ustalono). Tym samym wychodzenie z pracy przed czasem (bez usprawiedliwienia i zgody pracodawcy) to złamanie jednego z podstawowych obowiązków pracowniczych. Warto przy tym pamiętać, że liczy się nawet wyjście kilka minut przed końcem pracy. Oczywiście większość pracodawców – jeśli zdarza się to raz na jakiś czas – raczej nie wyciąga konsekwencji wobec pracowników postępujących w ten sposób. Gorzej, jeśli jest to zachowanie notoryczne. Jakie kary może w takiej sytuacji nałożyć pracodawca?
Teoretycznie mogłoby się wydawać, że w takiej sytuacji pracownik może co najwyżej otrzymać naganę. W rzeczywistości jednak grozi mu kara pieniężna – którą pracodawca może zastosować w przypadku opuszczenia stanowiska pracy bez usprawiedliwienia. Zgodnie z art. 108 par. 2 Kodeksu pracy,
Za nieprzestrzeganie przez pracownika przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy lub przepisów przeciwpożarowych, opuszczenie pracy bez usprawiedliwienia, stawienie się do pracy w stanie nietrzeźwości lub spożywanie alkoholu w czasie pracy – pracodawca może również stosować karę pieniężną.
Jak wysoka kara pieniężna może zostać nałożona na pracownika?
Dobra wiadomość dla pracowników, którzy samowolnie wychodzą z pracy przed czasem jest taka, że pracodawca nie ma dowolności w ustalaniu wysokości kary pieniężnej. Jak wynika z przepisów Kodeksu pracy, kara pieniężna za jedno wykroczenie – podobnie jak za każdy dzień nieusprawiedliwionej nieobecności w pracy – nie może być wyższa od jednodniowego wynagrodzenia pracownika. Dodatkowo pracodawca musi również pamiętać, by łącznie kary pieniężne nie przewyższały dziesiątej części wynagrodzenia przypadającego pracownikowi do wypłaty. Przy czym – chodzi o wynagrodzenie już po dokonaniu potrąceń, takich jak m.in. sumy egzekwowane na poczet zaspokojenia świadczeń alimentacyjnych czy zaliczki wypłacone wcześniej pracownikowi.
Oczywiście – pracodawcy, jeszcze przed nałożeniem kary, powinni wziąć też pod uwagę stopień winy pracownika i jego wcześniejsze podejście do pracy. Nałożenie maksymalnej kary pieniężnej dla pracownika, który jednorazowo opuścił swoje stanowisko pracy np. pięć minut przed czasem, będzie posunięciem nieadekwatnym. Z drugiej strony pracownicy muszą mieć świadomość, że ustawodawca nie rozróżnia skutków opuszczenia pracy w zależności od tego, ile ono trwa. Tym samym każde wcześniejsze wyjście z pracy stanowi naruszenie – i każde może być podstawą do nałożenia kary porządkowej, w tym – kary pieniężnej.