Wiosenny początek pandemii kojarzy się dziś głównie ze strachem oraz chaosem informacyjnym. Ale wszyscy pamiętamy też, jak nagle ważne stało się… wykupywanie papieru toaletowego. Wygląda na to, że ten klimat właśnie wraca. Na razie w Niemczech.
Na początku lockdownu nikt nie wiedział, czego do końca się spodziewać. Ludzie przygotowywali się zatem na ciężkie czasy. Z półek znikały makarony, konserwy, a ponad wszystko – papier toaletowy.
Czemu właśnie papier toaletowy? Tak naprawdę nikt nie mógł tego do końca pojąć. W każdym razie przez pewien czas papier znów się stał towarem deficytowym, niczym w strasznych czasach stanu wojennego.
Szybko jednak okazało się, że wolny rynek jest w stanie sobie poradzić z rosnącym popytem na papier toaletowy. I sklepowe półki szybko znów stały się pełne tego towaru. Oczywiście szybko okazało się, że wyprodukowano wtedy za dużo papieru – i zaczął zalegać w magazynach.
Wykupywanie papieru toaletowego, edycja jesienna
W Polsce jeszcze tego fenomenu na większą skalę dostrzec nie można. Ale w Niemczech, gdzie teraz jest mniej nowych zakażeń niż w Polsce, już jak najbardziej.
Fot.: Twitter/TheRealSeb5
Fotografie pustych półek na papier podbijają właśnie niemieckie media społecznościowe, a zwłaszcza Twittera. Ale wykupywanie papieru toaletowego to już za Odrą także temat tradycyjnych mediów.
Jak piszą dzienniki „Bild” oraz „Frankfurter Allgemeine Zeitung” zjawisko eskalowało w miniony weekend. Przedstawiciele dyskontów Lidl oraz Aldi w rozmowie z dziennikarzami tych mediów przyznają: popyt na takie kategorie produktów wyraźnie rośnie. Czasem pod sklepami pojawiają się już długie kolejki osób, które chcą wykupić papier. Nawet firmy kurierskie z Niemiec przyznają: coraz częściej wozimy papier czy inne wyroby toaletowe.
Pojawiły się nawet firmy, które stawiają papieromaty -maszyny, w których można kupić rolkę niczym puszkę coli.
Cóż, wygląda na to, że klimat, który znamy z marca, wraca. Znów jest strach, znów będą puste półki. I pewnie na Niemczech się nie skończy – i w Polsce też przejdziemy przez wykupywanie papieru toaletowego.
Czy to racjonalne? Niekoniecznie. Ale cóż, człowiek w takich momentach nie zawsze zachowuje się racjonalnie. Ale koniec końców lepsze jest wykupywanie papieru toaletowego niż negowanie istnienia pandemii czy rezygnacja z noszenia maseczek. A niestety, takie zachowania ostatnio nie należą do rzadkości.