Coraz więcej osób wygrywa w sądach wysokie zadośćuczynienie za więzienie w okresie PRL. W ciągu ostatnich dwóch lat ich liczba wzrosła dwukrotnie. A mowa tu o naprawdę dużych pieniądzach. W jednym z przypadków zasądzona kwota przekroczyła 3 miliony złotych!
Zadośćuczynienie za więzienie w okresie PRL
Rozwiązanie nie jest nowe, bo obowiązuje od 1991 roku i nazywa się je Ustawą Lutową. Daje ona możliwość domagania się zadośćuczynienia i odszkodowania za niesłuszne osadzenie w więzieniu i tortury, jakich dana osoba doświadczyła w latach 80-tych, ale też we wcześniejszych latach komunistycznej władzy w Polsce. Z systemu informacji prawnej „Lex” można wyczytać, że średnio rocznie zapadało zwykle około 40 orzeczeń w tych sprawach. Zmieniło się to w 2021 i 2022 roku, kiedy to podobnych wyroków wydano około 80. Dlaczego? Być może potencjalnych powodów zachęciły głośne medialnie sprawy. Na przykład zasądzenie Andrzejowi Gwieździe 1,3 miliona złotych odszkodowania i zadośćuczynienia.
– Sprawa Pana Andrzeja Gwiazdy pokazała innym poszkodowanym, że otrzymanie odszkodowania i zadośćuczynienia za doznane przed laty krzywdy jest realne. Chociaż nie my się nią zajmowaliśmy, również do naszej kancelarii zgłosiło się po niej więcej rodzin osób represjonowanych. Warto pamiętać, że nie mówimy tylko o poszkodowanych w okresie PRL, ale również latach 40. i 50. Klient naszej kancelarii, poszkodowany właśnie w okresie powojennym, niedawno otrzymał ponad 800 tysięcy złotych zadośćuczynienia – podkreśla Beata Sawińska z gdyńskiej Kancelarii Butny, która zajmuje się między innymi tego rodzaju sprawami.
Kancelaria Beaty Sawińskiej przytacza wspomnianą historię mężczyzny, którego na potrzeby tego tekstu przedstawimy jako Karol Niewiadomski, ale jego dane zostały zmienione na jego prośbę. Karol Niewiadomski został zatrzymany w momencie, kiedy był jeszcze uczniem. Nie miał nawet 17 lat. W normalnych okolicznościach odpowiedzialność karną mogła ponosić wyłącznie osoba, która ukończyła 17 rok życia. Niewiadomski został jednak objęty specjalnymi przepisami, przeznaczonymi dla najcięższych rodzajów przestępstw przeciwko państwu. To na ich podstawie można było skazać młodszą osobę.
– Niewiadomski został wywołany z lekcji i przewieziony do placówki UB. Po „rozmowie” miał zostać zwolniony do domu. To nigdy nie nastąpiło. Nastolatek był torturowany, fizycznie i psychicznie. Funkcjonariusze wielokrotnie go poniżali. Celem było nakłonienie nastolatka, by obciążył winą własnego ojca – opisuje Beata Sawińska. – Wielokrotnie grożono mu, że członkowie rodziny zostaną zwolnieni z pracy i aresztowani. Bito kablem i kazano wykonywać ćwiczenia fizyczne bez odpoczynku, głodzono, a następnie karmiono śledziami i nie dawano nic do picia.
Stosowano wobec niego metody z czasów okupacji niemieckiej podczas II wojny światowej. Mokry karcer, gorący karcer, zamknięcie zimą przy ujemnej temperaturze w celi bez szyb w oknach. Pomimo tego wszystkiego nastoletni Karol nikogo nie wydał i nie obciążył winą. Dziś polskie państwo musi zrekompensować mu te doświadczenia kwotą 800 tysięcy złotych.
Jak można ubiegać się o te pieniądze?
Jest jeden warunek niezbędny do tego, żeby sprawę o odszkodowanie i zadośćuczynienie za cierpienia z komunistycznych czasów skierować do sądu. A chodzi o unieważnienie pierwotnego wyroku. Dzieje się to na wniosek prokuratora Instytutu Pamięci Narodowej. Jak tylko odpowiednia decyzja zapadnie w IPN, można przechodzić do następnego etapu. W przypadku sprawy prowadzonej przez Kancelarię Butny udało się zamknąć temat w ciągu niecałego roku.
Jeśli chodzi o wysokość odszkodowania, bierze się pod uwagę między innymi zarobek utracony w okresie pozbawienia wolności czy brak możliwości znalezienia pracy po wyjściu na wolność. Przy ustalaniu należnego zadośćuczynienia sąd kieruje się kryteriami takimi jak: czas trwania pozbawienia wolności; wiek represjonowanego; sposób, w jaki był traktowany; odczuwanie lęku i dyskomfortu psychicznego; poddawanie nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu; wpływ doznanych represji na dalsze życie poszkodowanego; wystąpienie negatywnych następstw dla zdrowia fizycznego lub psychicznego, itp. Co ciekawe, do 2011 roku maksymalna wysokość odszkodowania i zadośćuczynienia wynosiła 25 tysięcy złotych. Ale wyrok Trybunału Konstytucyjnego obalił tę zasadę i dziś możliwości osób ubiegających się o kompensatę szkód są znacznie szersze.