Koniec z obietnicami bez pokrycia. Projekt ustawy o kredycie konsumenckim zakaże chwytliwych haseł reklamowych
Jedną z kluczowych zmian proponowanych w ramach nowelizacji jest zakaz sugerowania, że kredyt może w jakikolwiek sposób poprawić sytuację finansową konsumenta. Jeśli przepisy wejdą w życie, reklamodawcy nie będą mogli przedstawiać kredytu ani jako sposobu na rozwiązanie problemów budżetowych, ani jako formy oszczędności.
Ta regulacja ma na celu uświadomienie konsumentom, że kredyt jest zobowiązaniem, a nie magicznym narzędziem do poprawy dobrobytu. Dodatkowo reklamy nie będą mogły już wskazywać, że posiadane przez konsumenta długi (nawet te zarejestrowane w bazach danych) nie mają wpływu na ocenę wniosku o kredyt. To logiczna konsekwencja, która ma zwiększyć odpowiedzialność pożyczkodawców i zapobiegać nadmiernemu zadłużaniu się.
Reklamy kredytów będą bardziej transparentne. Wreszcie
Nowe przepisy uderzają w popularne chwyty marketingowe, takie jak podkreślanie szybkości lub łatwości uzyskania kredytu. Chociaż dla wielu klientów te czynniki były decydujące, nowe regulacje kładą nacisk na pełne informowanie o procedurach, zamiast na iluzorycznych obietnicach.
Oprócz tego projekt zakazuje również uzależniania rabatów od zaciągnięcia kredytu konsumenckiego. Oznacza to, że promocje będą musiały być dostępne dla każdego, bez konieczności wiązania się długoterminowym zobowiązaniem finansowym.
W ramach projektu proponuje się też zmianę zasad dotyczących odroczenia spłat. W reklamach nie będzie już można proponować odroczenia rat na okresy dłuższe niż trzy miesiące, co ochroni konsumentów przed pułapką rosnących opłat.
Ograniczenie ryzyka i walka z nadużyciami
Wprowadzane zmiany to odpowiedź na rosnącą liczbę problemów z zadłużeniem, spowodowanych m.in. nieodpowiedzialnymi reklamami. To przejaw szerszego trendu rynkowego, który kładzie coraz większy nacisk na ochronę konsumenta. Zgodnie z nowymi przepisami, reklamodawcy będą musieli również zadbać o to, by ich komunikaty nie stwarzały u konsumentów fałszywych oczekiwań co do dostępności i kosztów kredytu.
Oprócz tego wszelkie materiały reklamowe zawierające informacje o kosztach kredytu, będą musiały podawać jasne i wyraźne ostrzeżenie, że pożyczanie pieniędzy kosztuje. Te rozwiązania mają na celu nie tylko edukację finansową, ale także realne ograniczenie ryzyka nadmiernego zadłużenia w społeczeństwie.
Koniec chwytliwych haseł reklamowych to tylko część zmian
Wprowadzone zakazy to tylko część szerszej transformacji. Ustawa nakłada na kredytodawców nowe obowiązki, takie jak konieczność rzetelnej oceny zdolności kredytowej klienta.
W przypadku odmowy udzielenia kredytu, kredytodawca będzie też zobowiązany niezwłocznie i bezpłatnie poinformować o tym konsumenta. Te działania przekładają się na większą wygodę i lepsze doświadczenie użytkownika, a przede wszystkim na jego bezpieczeństwo finansowe.
Nowa ustawa to kolejny, konsekwentny krok w kierunku ucywilizowania rynku finansowego, który ma na celu chronić konsumenta przed nieuczciwymi i szkodliwymi praktykami.