Skończyłeś studia, masz wymagającą umysłowo pracę i wkurza cię to, że hydraulik zarabia od ciebie kilka razy więcej? Jeśli sądzisz, że tak jest, musisz wiedzieć, że większość fachowców to zwykli ludzie, otrzymujący podobne wynagrodzenie do płacy typowego Kowalskiego. Ponadprzeciętnie dużo zarabiają tylko niektórzy, a wspólną cechą niemal wszystkich majstrów jest to, że poważnie chorują.

Nie każdy wykonawca prac w twoim domu zarabia 15 tys. zł miesięcznie
Istnieje stereotyp, zgodnie z którym fachowcy otrzymują w Polsce bardzo wysokie wynagrodzenia, jak na nasze realia. W dyskusjach na temat ich rzekomych dochodów często pojawiają się pięciocyfrowe kwoty, wskazujące na pobory rzędu np. 15-20 tys. zł netto miesięcznie i więcej.
Mowa o przedstawicielach wszystkich profesji związanych z budownictwem, instalacjami czy wykończeniem. Wśród nich można wymienić np. murarzy, elektryków, hydraulików czy płytkarzy.
Wiara w ten stan rzeczy wywołuje frustrację u osób z wyższym wykształceniem. Te bowiem nieraz po wielu latach pracy i podnoszenia kwalifikacji nie zarabiają nawet średniej krajowej.
Duże dochody mają tylko fachowcy prowadzący swoje firmy
Z pewnością jest sporo specjalistów od budownictwa, instalacji czy wykończenia, którzy mogą cieszyć się nieprzeciętnymi zarobkami. Dotyczy to jednak wybranych z nich.
Pamiętajmy przy tym, że w polskich realiach wysokie dochody fachowców właściwie zawsze dotyczą osób prowadzących działalność gospodarczą. Muszą więc oni ponosić wszelkie związane z tym ryzyko.
A w przeciwieństwie np. do programowania ich działalność generuje spore koszty. Poza składkami ZUS czy księgowością zwykle muszą oni np. płacić za leasing samochodu dostawczego, a wcześniej zainwestować w specjalistyczny sprzęt. Przypadki, aby ktoś zarabiał powyżej średniej na etacie, są bardzo rzadkie.
Powszechne w branży choroby zawodowe i wypadki
Przy tym wszystkim należy jeszcze uwzględnić to, że fachowcy najczęściej z czasem niszczą sobie zdrowie, bo wykonują ciężką, fizyczną pracę. Budowlańcy chorują np. na pylicę, prowadzącą do nieodwracalnych zmian w płucach. Z kolei wspólną cechą wszystkich fachowców są problemy z kręgosłupem.
Żeby mieć szansę tego uniknąć, wykonawcy prac muszą się oszczędzać i przyjmować mniej zleceń, co w praktyce oznacza zgodę na niższe zarobki.
Stąd ci, którzy mają do siebie pretensje, że poszli na studia, zamiast nauczyć się kłaść kafle, powinni odłożyć na bok swoje rozterki. Bo większość fachowców najprawdopodobniej wcale nie zarabia lepiej od nich.
Jeśli tak jest, to zwykle w pewnych okresach i do jakiegoś momentu. W ich pracy, nierzadko mającej charakter sezonowy, trudno bowiem mówić o stabilności dochodów.
A jeśli bardzo dobrze zarabiają, to często odbywa się to kosztem ich zdrowia i ryzykowaniem trwałego wykluczenia z zawodu. W wielu przypadkach jest ono zresztą wyłącznie kwestią czasu.
zobacz więcej:
30.06.2025 20:19, Rafał Chabasiński
30.06.2025 16:17, Rafał Chabasiński
30.06.2025 15:12, Katarzyna Zuba
30.06.2025 13:30, Mariusz Lewandowski
30.06.2025 12:55, Mateusz Krakowski
30.06.2025 11:32, Edyta Wara-Wąsowska
30.06.2025 10:57, Mariusz Lewandowski
30.06.2025 10:51, Rafał Chabasiński
30.06.2025 10:12, Katarzyna Zuba
30.06.2025 9:17, Edyta Wara-Wąsowska
30.06.2025 8:30, Rafał Chabasiński
30.06.2025 8:07, Edyta Wara-Wąsowska
30.06.2025 7:02, Aleksandra Smusz
30.06.2025 5:57, Rafał Chabasiński
29.06.2025 18:00, Rafał Chabasiński
29.06.2025 14:36, Miłosz Magrzyk
29.06.2025 12:35, Joanna Świba
29.06.2025 10:32, Miłosz Magrzyk
29.06.2025 9:31, Rafał Chabasiński
29.06.2025 8:17, Miłosz Magrzyk
29.06.2025 7:20, Rafał Chabasiński
29.06.2025 6:29, Miłosz Magrzyk
28.06.2025 19:08, Mateusz Krakowski
28.06.2025 16:05, Mateusz Krakowski