Rok 2021 jest przełomowy pod kątem zainteresowania, którym sektor finansowy darzy zielone projekty energetyczne. Agencja Bloomberg Green wskazuje na wręcz historyczny moment, w którym największe instytucje finansowe na świecie wyżej oceniają finansowanie projektów przyjaznych dla klimatu od tych wykorzystujących paliwa kopalne.
Obecna sytuacja oraz trend na rynkach finansowych jest odzwierciedleniem wciąż zmieniającego się podejścia jakie względem zmian klimatycznych prezentują politycy oraz przedstawiciele największych firm. W przeciągu pierwszych pięciu miesięcy 2021 roku największe instytucje finansowe zainwestowały więcej środków w zieloną energetykę niż przez cały rok 2018. Swoistym katalizatorem był również wybór Joe Bidena na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych, po którym automatycznie w debacie publicznej kwestiom klimatycznym zaczęto poświęcać więcej czasu. Dodatkowo wielkie instytucje finansowe tj. JP Morgan, Citigroup oraz Bank of America przewodzą grupie amerykańskich banków, która zobowiązała się przeznaczyć niemalże 4 miliardy dolarów na transakcje „przyjazne” dla klimatu.
Na podstawie danych zebranych od ponad stu największych banków, agencja Bloomberg Green wskazuje, że do ubiegłego miesiąca środki przeznaczone na finansowanie zielonych projektów energetycznych (203,6 mld USD) przekroczyły poziom wsparcia dla projektów energetycznych opartych o paliwa kopalne (189,2 mld USD). JP Morgan, który dotychczas przewodził w klasyfikacji instytucji angażujących się w inwestowanie w paliwa kopalne obecnie przewodzi w rankingu „zielonych kredytów”.
Oczywiście rewolucja nie będzie możliwa bez udziału największych rynków kapitałowych. Bankierzy inwestycyjni będą musieli zmienić wcześniejsze przyzwyczajenia i rozpocząć wsparcie dla „zielonych projektów”, tak jak to robili od dawna w przypadku starej gospodarki opartej na paliwach kopalnych.
Zmiana optyki również na Bliskim Wschodzie
W tym miejscu warto przypomnieć również ostatnie stanowisko koncernu Siemens. Siemens Energy poinformował ostatnio, że tworzy instalację do produkcji zielonego wodoru, która będzie największą na Bliskim Wschodzie. Prace przy przedmiotowym projekcie prowadzi wspólnie z Dubai Electricity and Water Authority oraz Expo 2020 Dubai – organizatorem pierwszej w historii światowej wystawy na Bliskim Wschodzie.
Obecnie Zjednoczone Emiraty Arabskie kojarzą się z krajem, którego potęga została zbudowana na złożach ropy. Szejkowie oraz emirowie, podobnie jak wielcy ze świata finansów zdają sobie sprawę, że era paliw kopalnych powoli odchodzi do lamusa. Stąd też od wielu lat petrodolary uzyskane z handlu ropą lokowane są w inne gałęzie gospodarki tj. turystyka, sektor finansowy, sport. Coraz częściej jednak planowane są wielkie inwestycje w odnawialne źródła energii, w szczególności zaś w fotowoltaikę.
Dubaj, jak również pozostałe miasta oraz państwa regionu mają doskonałe warunki do rozwoju fotowoltaiki. Obecnie uwaga możnych skoncentrowana jest nade wszystko na możliwościach eksploatacyjnych zielonego wodoru – nazywanego paliwem przyszłości.