Już wkrótce czeka nas zmiana zasad dziedziczenia – odpowiednie przepisy wejdą w życie już w listopadzie. Co dokładnie się zmieni i czy Polacy mogą cieszyć się z nowego prawa?
Zmiana zasad dziedziczenia już w listopadzie
Ustawodawca raczej stosunkowo rzadko decyduje się na zmiany w prawie spadkowym; od 15 listopada zacznie jednak obowiązywać nowelizacja Kodeksu cywilnego z dnia 28 lipca 2023 r.
Na czym będzie polegać zmiana zasad dziedziczenia? Po pierwsze, zmniejszy się krąg osób uprawnionych do dziedziczenia ustawowego. Do tej pory przepisy były skonstruowane w taki sposób, że po spadkodawcy mogła dziedziczyć naprawdę daleka rodzina – na przykład w przypadku braku małżonka, dzieci, rodziców, rodzeństwa i zstępnych rodzeństwa spadek przypadał dziadkom spadkodawcy w częściach równych. Jeśli natomiast otwarcia spadku dożył tylko jeden z dziadków zmarłego, to jego udział spadkowy przypada jego zstępnym (dzieciom, wnukom itd.), a jeśli takich nie ma – pozostałym dziadkom. Tym samym dochodziło do sytuacji, gdy spadek – w przypadku dziedziczenia ustawowego – trafiał do naprawdę dalekich krewnych; często takich, z którymi spadkodawca nie miał nigdy kontaktu. Po zmianie przepisów krąg osób uprawnionych zostanie nieco zawężony; jeśli jeden z dziadków nie dożyje otwarcia spadku, jego udział spadkowy może co najwyżej przypaść jego dzieciom (ale już nie wnukom czy pozostałym dziadkom). Tym samym z dziedziczenia wyłączeni zostaną tzw. stryjeczne lub cioteczne wnuki i dalsi krewni.
Będzie można łatwiej stać się niegodnym dziedziczenia
Kolejna zmiana dotyczy rozszerzenia katalogu przesłanek do uznania spadkobiercy niegodnym dziedziczenia. Obok tych już obowiązujących, sąd będzie mógł uznać spadkobiercę za niegodnego dziedziczenia, jeśli uporczywie uchylał się od wykonywania wobec spadkodawcy obowiązku alimentacyjnego, powstałego na podstawie orzeczenia sądowego czy ugody (sądowej lub zawartej przed innym organem). Tym samym alimenciarze (tyczy to się zarówno rodziców, którzy mieli płacić alimenty, jak i np. dzieci, które zostały zmuszone do łożenia w ten sposób na rodziców) mogą łatwiej zostać niegodnymi dziedziczenia – co wydaje się jak najbardziej sprawiedliwe.
Inną, nową przesłanką do uznania spadkobiercy niegodnym dziedziczenia jest również uporczywe uchylanie się od wykonywania obowiązku pieczy nad spadkodawcą – w szczególności wynikającego z władzy rodzicielskiej, ale nie tylko (w grę wchodzi również np. małżeński obowiązek wzajemnej pomocy).
Oprócz tego zmiany obejmą także termin na przyjęcie lub odrzucenie spadku w imieniu dziecka oraz wyłączenie konieczności uzyskania zezwolenia sądu na dokonanie czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu.
Zmiana zasad dziedziczenia nie jest może rewolucyjna, jednak bez wątpienia to krok w dobrą stronę – zwłaszcza jeśli chodzi o rozszerzenie katalogu przesłanek do uznania spadkobiercy niegodnym dziedziczenia oraz zawężenie kręgu uprawnionych do dziedziczenia na mocy ustawy.