Jak wynika z projektu nowelizacji w ustaw o podatkach dochodowych zmienią się zasady rozliczania wydatków na zakup i użytkowanie samochodów osobowych w firmach. Zmiany dotkną zarówno pojazdów służbowych, jak i prywatnych (wykorzystywanych do celów służbowych). Czego dokładnie mogą spodziewać się przedsiębiorcy? O zmianach donosi Gazeta Prawna.
W miniony piątek Ministerstwo Finansów ujawniło projekt zmian, które będą dotyczyć zasad rozliczania wydatków na zakup i użytkowanie samochodów osobowych w firmach.
Najważniejsze zmiany w rozliczeniu wydatków na pojazdy służbowe
Pojazdy wprowadzone do ewidencji środków trwałych będą rozliczane na zasadach VAT. Oznacza to, że jeżeli samochód będzie wykorzystywany do celów służbowych i prywatnych, to będzie można odliczyć jedynie 50% wydatków na jego zakup i użytkowanie.
Całość będzie mogła być odliczona jedynie wtedy, gdy pojazd będzie wykorzystywany tylko do celów płynących z prowadzenia działalności gospodarczej. Wymogiem odliczenia 100% będzie fakt prowadzenia ewidencji przebiegu pojazdów. W przypadku jej braku przedsiębiorcy będą mogli odliczyć jedynie 50% wydatków, a urzędy będą interpretować ten fakt jako wykorzystywanie pojazdu do celów mieszanych
Dla pojazdów, które nie są wprowadzone do ewidencji środków trwałych, będzie przysługiwało jedynie odliczenie w wysokości 20%. Spowoduje to tym samym zniesienie kilometrówki. Zgodnie z projektem, każdy kto wykorzystuje pojazd prywatny do celów służbowych będzie mógł liczyć na odliczenie w takiej właśnie wysokości.
Dodatkowo limit amortyzacji zostanie podniesiony do 150 tys. zł.
Służbowe Porsche
Limit 150 000 zł obejmie również opłaty wynikające z leasingu operacyjnego, najmu i dzierżawy aut.
Na tę chwilę leasingobiorcy zaliczają opłaty leasingowe do kosztów bez żadnych ograniczeń. Nieraz można było zauważyć luksusowe pojazdy, zakupione „na firmę”. Ograniczenie spowoduje nieopłacalność takiego zachowania.
Czy jest to odpowiednia decyzja? Na pewno część mniej zamożnych ludzi ucieszy się z faktu, że prężnie działającemu przedsiębiorcy przestanie się opłacać zakup luksusowego pojazdu.
Polskie kombinatorstwo
Do umów leasingu, najmu, dzierżawy dotyczących samochodu osobowego zawartych między 1 stycznia 2019 a 31 grudnia 2020 r. stosowane będą dotychczasowe zasady podatkowe.
Resort jednak przygotował się na polskie cwaniactwo. Osoby, które zawrą umowę leasingową w czasie pomiędzy ogłoszeniem ustawy w Dzienniku Ustaw, a przed 1 stycznia 2019 r. – będą rozliczać się już na nowych zasadach. Również odnowienie lub zmiana umowy leasingu w tym terminie będzie skutkować podleganiem pod nowe regulacje.
Dobra zmiana?
Jakiś czas temu Spider’s Web pisał o możliwości nadejścia zmian w tym zakresie. Ministerstwo Finansów wyjątkowo wywiązuje się ze swoich obietnic i działa, proponując i wprowadzając coraz to nowe regulacje. Niestety nierzadko są one wręcz rewolucyjne i powodują bardzo skrajne odczucia.
Wielu przedsiębiorców narzeka na kierunek zmian, który obiera resort, wręcz przeciwnie do przeciętnego Polaka, który wśród przedsiębiorców widzi kombinatorstwo, nadzwyczajną kastę i zło wcielone.
Zmiana zasad rozliczania zakupu i użytkowania aut wydaje się jednak rozsądnym posunięciem, tak samo jak uczynienie nieopłacalnym zakup luksusowego pojazdu „do celów służbowych”.