Polski Ład to spory cios dla przedsiębiorców – również i tych samozatrudnionych, którzy wprawdzie nie zatrudniają pracowników, ale nie odliczą składki zdrowotnej od podatku, a jeśli np. prowadzą niewielkie biuro – nadal muszą opłacić wyższe rachunki za prąd czy gaz. Powrócił jednak pomysł, który mógłby im to wszystko „wynagrodzić”. Chodzi o zwolnienie ze składek ZUS osób samozatrudnionych. Płaciliby je tylko chętni.
Zwolnienie ze składek ZUS osób samozatrudnionych. Czy projekt wreszcie ma szansę?
Dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców – podobnie jak pełne oskładkowanie umów zleceń, o którym również pisałam dzisiaj na łamach Bezprawnika – nie jest nowym pomysłem. Zazwyczaj kolejne projekty pochodziły ze środowisk „wolnościowych” i – jak łatwo można przewidzieć – nie spotykały się z entuzjazmem rządzących. Teraz koncepcja powraca po raz kolejny – za sprawą Pawła Kukiza. Proponuje on, by możliwe było zwolnienie ze składek ZUS osób samozatrudnionych; składki płaciliby tylko ci przedsiębiorcy, którzy sami by tego chcieli. Nie dotyczyłoby to wprawdzie składki zdrowotnej (której po zmianach w ramach Polskiego Ładu nie można odliczyć od podatku), ale już składek na ubezpieczenia społeczne – tak.
W Radiu Wrocław – 14 stycznia – Paweł Kukiz stwierdził, że projekt dobrowolnych składek do ZUS-u dla samozatrudnionych jest nie tylko gotowy, ale że on sam rozmawiał już na jego temat z Jarosławem Kaczyńskim. Nie zdradził jednak, jak do jego pomysłu podchodzi prezes PiS.
„Taka ustawa może zostać szybko wprowadzona”
Sam fakt, że w tym momencie z pomysłem wyszedł Paweł Kukiz, nie zachęca do rozpatrywania projektu na poważnie. Z drugiej jednak strony projekt poparł rzecznik MŚP i rada przedsiębiorców, licząca 340 organizacji. Co więcej – sam rzecznik jest przekonany, że paradoksalnie właśnie w tym zwolnienie ze składek ZUS osób samozatrudnionych ma szansę wejścia w życie. Jak stwierdził rzecznik MŚP w rozmowie z Superbizem, przyczynić się do tego może Polski Ład. Obciążenia przedsiębiorców zwiększyły się; jak podkreśla rzecznik, wcześniej wielu pracowników przechodziło na kontrakty B2B, bo było to dla nich bardziej opłacalne. W tym momencie powoli przestaje być – ze względu na brak możliwości odliczenia składki zdrowotnej.
Dodatkowo rzecznik przypomina również, że przedsiębiorcy oceniają Polski Ład negatywnie – nie tylko ze względu na nowe obciążenia finansowe, ale również administracyjne. Jeśli rządzący zdecydowaliby się na wprowadzenie dobrowolnych składek ZUS dla samozatrudnionych, mogliby pokazać w ten sposób, że jednak starają się dbać o małe firmy. Samozatrudnieni, dla których nowe obciążenia związane z Polskim Ładem okazały się najwyższe, mogliby – chociaż na jakiś czas – zrezygnować z płacenia składek na ubezpieczenia społeczne.
Oczywiście takie rozwiązanie niesie za sobą pewne ryzyko – samozatrudnieni mogliby po prostu przestać odkładać na emeryturę. Z drugiej strony najczęściej emerytury przedsiębiorców i tak bywają stosunkowo niskie, a każdy samozatrudniony podjąłby decyzję samodzielnie. Podobny system funkcjonuje już zresztą np. w Niemczech.
Na razie nie wiadomo, kiedy projekt mógłby trafić do Sejmu.