Kiedy jedno z dzieci spadkodawcy opiekowało się nim przed śmiercią czy pokrywało koszty leczenia, wydaje się niesprawiedliwe, że jego bracia czy siostry w spadku otrzymają taką samą kwotę. Spadkobierca często występuje więc o zwrot kosztów utrzymania i leczenia spadkodawcy od swojego rodzeństwa. Takiego żądania nie może jednak zgłosić w ramach postępowania spadkowego.
Opieka nad chorym rodzicem to jeden z podstawowych obowiązków dzieci
Zgodnie z Kodeksem rodzinnym i opiekuńczym rodzice i dzieci mają wobec siebie pewne obowiązki. Jeden z nich dotyczy opieki nad chorym. Dziecko opiekujące się rodzicem nie może przy tym domagać się z tego tytułu wynagrodzenia za świadczoną pomoc. Ciąży bowiem na nim obowiązek alimentacyjny, przez który należy rozumieć między innymi opiekę czy wsparcie finansowe.
Nieco inaczej sytuacja wygląda jednak w przypadku gdy dzieci jest kilkoro, a tylko jedno z nich zajmuje się chorym rodzicem. W takim wypadku rzeczywiście można wystąpić o zwrot kosztów utrzymania i leczenia spadkodawcy od braci i sióstr. Takie żądanie można kierować zarówno za życia, jak i dopiero po śmierci rodzica.
Zwrot kosztów utrzymania i leczenia spadkodawcy a dział spadku
Zwykle sprawa podziału spadku między rodzeństwem jest prosta. O ile spadkodawca nie zostawił po sobie testamentu i zastosowanie znajduje dziedziczenie ustawowe, każdemu z dzieci przysługuje taki sam udział spadkowy. Przykładowo, jeśli trójka rodzeństwa ma dziedziczyć po zmarłym, owdowiałym ojcu, każde z nich otrzyma po 1/3 spadku.
Wszystko komplikuje się jednak, jeśli ktoś z rodzeństwa postanawia wystąpić o zwrot kosztów utrzymania i leczenia spadkodawcy. W takim wypadku intuicyjnie wydaje się, że takie żądanie należy zgłaszać przy dziale spadku. Wystarczy wtedy, że rodzeństwo otrzyma majątek pomniejszony o koszty, których nie ponosili w związku z opieką nad rodzicem.
Problem w tym, że takie koszty nie należą do długów spadkowych. Nie są więc bezpośrednio związane z całym postępowaniem. Nie można więc zająć się tą kwestią w samym postępowaniu o dział spadku. Krótko mówiąc – koszty poniesione w związku z opieką i leczeniem spadkodawcy nie mogą podwyższyć spadku przypadającemu temu spadkobiercy, który przed śmiercią poniósł z tego tytułu wydatki.
Koszty można rozliczyć w osobnym postępowaniu
Nie oznacza to jednak, że spadkobierca, który zajmował się chorym rodzicem, w ogóle nie może żądać zwrotu tych kosztów. Jako że takie wydatki nie wchodzą w skład postępowania o dział spadku, musi to jednak zrobić w osobnym postępowaniu. Skoro na wszystkich dzieciach ciąży obowiązek opieki, to jeśli tylko jedno z nich ponosiło koszty utrzymania i leczenia, może skierować do pozostałych tzw. roszczenie regresowe – żądać zwrotu części poniesionych kosztów. Ich wysokość można wykazać chociażby w oparciu o faktury czy rachunki.
Zaniedbywanie obowiązków rodzinnych może mieć wpływ na wysokość zachowku
Warto też wspomnieć, że zaniedbywanie obowiązków względem rodziców wiąże się nie tylko z koniecznością zwrotu kosztów poniesionych przez rodzeństwo. W przypadku gdy takie rodzeństwo zostało pominięte w testamencie i domaga się zapłaty zachowku, można powołać się na art. 5 Kodeksu cywilnego.
Przepis ten odnosi się do zasad współżycia społecznego. Jeśli więc zapłata zachowku byłaby zgodna z przepisami, a jednocześnie niesłuszna czy niesprawiedliwa, art. 5 w niektórych przypadkach umożliwi obniżenie jego wysokości. Przykładowo, przyjmuje się, że artykuł 5 Kodeksu cywilnego może mieć zastosowanie, gdy spadkodawca miał podstawy do wydziedziczenia, ale nie zdążył tego zrobić. Tymczasem zgodnie z art. 1008 Kodeksu cywilnego pozbawienie prawa do zachowku możliwe jest między innymi, gdy spadkobierca uporczywie nie dopełniał obowiązków rodzinnych względem spadkodawcy. Za niedopełnianie takich obowiązków z pewnością można uznać brak opieki nad chorym rodzicem czy ponoszeniem kosztów jego leczenia.