Dział spadku nie jest obowiązkowy, ale dopiero po jego przeprowadzeniu odziedziczony dom czy samochód stanie się Twoją wyłączną własnością

Codzienne Rodzina Dołącz do dyskusji (46)
Dział spadku nie jest obowiązkowy, ale dopiero po jego przeprowadzeniu odziedziczony dom czy samochód stanie się Twoją wyłączną własnością

Kiedy spadkobiercy decydują się na uregulowanie sytuacji spadkowej, mają dwie możliwości. Mogą udać się do notariusza i sporządzić akt poświadczenia dziedziczenia albo na drodze sądowej ubiegać się o wydanie postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku. Czy zyskanie takiego dokumentu kończy całe postępowanie spadkowe? Nie do końca. Potrzebny jest jeszcze dział spadku.

Stwierdzenie nabycia spadku – i co dalej?

Zarówno akt notarialny poświadczający dziedziczenie, jak i stwierdzenie nabycia spadku przez sąd jedynie potwierdza uprawnienia spadkobierców. Taki dokument wskazuje więc, kto znajduje się w gronie osób dziedziczących majątek i jaka część spadku przypada poszczególnym osobom w udziale. Przykładowo, stwierdzenie nabycia spadku może potwierdzać, że do spadku prawo ma X w ½ oraz Y i Z po ¼. W skład spadku wchodzą jednak konkretne przedmioty – samochód, mieszkanie czy pieniądze na koncie bankowym. Na tym etapie wiadomo więc tyle, że we wskazanym przykładzie X przysługuje ½ udziałów w mieszkaniu, ½ udziałów w samochodzie i ½ pieniędzy na koncie. Żaden z tych przedmiotów nie jest jednak jego wyłączną własnością i tym samym X nie może samodzielnie nimi rozporządzać. Żeby tak się stało, konieczne jest rozdzielenie rzeczy między spadkobierców. I właśnie tutaj potrzebny jest dział spadku.

Dział spadku prowadzi do zniesienia wspólności majątkowej

Dopiero na etapie działu spadku następuje zniesienie wspólności majątkowej. I tutaj strony mają zasadniczo trzy możliwości: podział fizyczny, podział cywilny i przyznanie poszczególnych składników z obowiązkiem spłaty. Pierwszy sposób polega na rozdzieleniu majątku spadkowego między spadkobierców. We wspomnianym przykładzie X mógłby więc chociażby wziąć mieszkanie, Y pieniądze, a Z samochód. Problem w tym, że istnieje mała szansa, że każdy z tych składników ma akurat wartość odpowiadającą udziałowi danej osoby. Strony mają wówczas dwie możliwości – zdecydować się na nierówny podział spadku albo dokonać odpowiednich dopłat. Możliwe jest także przyznanie rzeczy na własność jednej osobie z obowiązkiem zapłaty pozostałym kwoty odpowiadającej ich udziałom w spadku. Nie zawsze też spadkobiercy są zainteresowani zatrzymaniem jakichkolwiek rzeczy. W takim wypadku pozostaje im jeszcze podział cywilny – sprzedaż składników majątku i podzielenie się pieniędzmi.

Umowny i sądowy dział spadku

Strony mogą dokonać działu spadku przed notariuszem albo na drodze sądowej. Wybór drogi notarialnej wiąże się z koniecznością złożenia zgodnych oświadczeń woli przez wszystkich spadkobierców. W umowie zawartej między nimi znajduje się zwykle szczegółowy wykaz elementów wchodzących w skład spadku ze wskazaniem, w jaki sposób następuje podział tych składników. Jest to o tyle korzystne rozwiązanie, że zgodnie z zasadą swobody umów spadkobiercy mają możliwość bardzo elastycznego podziału majątku zgodnie ze swoimi potrzebami i możliwościami.

Nie zawsze jednak spadkobiercy są w stanie dojść do porozumienia i wówczas dział spadku powierza się sądowi. Postępowanie rozpoczynane jest na wniosek złożony we właściwym sądzie rejonowym. Co ważne, nie ma żadnego terminu ograniczającego tę możliwość. Złożony wniosek powinien zawierać spis składników majątku, a także propozycja działu spadku. W trakcie toczącego się postępowania sąd ustali skład i wartość spadku, a następnie dokona jego podziału. Jeśli będzie to możliwe, w pierwszej kolejności przyzna poszczególne przedmioty spadkobiercom (dokona podziału fizycznego).

Bez względu jednak na to, czy dział spadku ma miejsce przed notariuszem, czy przed sądem, niesie za sobą określone skutki. Przede wszystkim wówczas następuje zniesienie współwłasności i zmianie ulega odpowiedzialność spadkobierców za długi spadkowe. Od momentu dokonania działu spadku każdy z nich odpowiada za nie samodzielnie, w stosunku do przysługującego mu udziału.