Zwolnienie dyscyplinarne pracownika, który przebywa na zwolnieniu chorobowym, jest całkiem realne. L4 nie chroni przed tzw. dyscyplinarką.
Czy można zwolnić pracownika dyscyplinarnie podczas zwolnienia lekarskiego?
Przyjęło się sądzić, że L4 chroni pracownika przed otrzymaniem zwolnienia. Pracownik, który z różnych powodów ma problemy z pracodawcą, ucieka na zwolnienie, które daje mu poczucie bezpieczeństwa i na pewien czas odwleka nieuniknione wręczenie wypowiedzenia. Są sytuacj, w których to myślenie jest błędne. L4 nie zawsze chroni przed zwolnieniem. Jedną z takich okoliczności będzie zwolnienie dyscyplinarne.
Dyscyplinarka na L4
O kwestii przyczyn mogących być podstawa zwolnienia dyscyplinarnego mówi art. 52 Kodeksu pracy. Zgodnie z jego treścią do przesłanek, mogących być podstawą zwolnienia dyscyplinarnego, należą:
- ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych przez osobę zatrudnioną,
- popełnienie przez osobę zatrudnioną, w czasie trwania umowy o pracę, przestępstwa, które uniemożliwia dalsze kontynuowanie stosunku pracy (jeżeli popełnione przestępstwo było oczywiste lub zostało stwierdzone prawomocnym wyrokiem),
- utrata uprawnień koniecznych do wykonywania pracy na zajmowanym dotychczas stanowisku z przyczyn zawinionych przez pracownika.
Pracodawcą, który poweźmie informację o którymś z powyższych przewinień, ma miesiąc na rozwiązanie umowy w trybie dyscyplinarnym. W praktyce oznacza to, że w ciągu miesiąca musi doręczyć pracownikowi, w dowolnej formie, oświadczenie o rozwiązaniu umowy. Oświadczenie to jest jednostronne. Oznacza to, że pracownik nie musi się na nim podpisać. Dla jego skuteczności musi się jedynie z nim zapoznać. Nie ma znaczenia czy w tym czasie przebywa na zwolnieniu lekarskim. Za skuteczne uznaje się również doręczenie takiego oświadczenia pocztą. Otrzyma je więc nawet chorujący pracownik.
Kiedy pracodawcą może zwolnić dyscyplinarnie pracownika przebywającego na L4?
Okoliczności, kiedy takie zwolnienie może zostać wręczone, jest dość sporo. Oczywiście są powody związane ściśle z długotrwałą nieobecnością w pracy, ale te powody zostawmy na boku. Zajmijmy się jedynie sytuacjami związanymi z przewinieniami pracownika, przed którymi nie chroni L4. Chodzi o te związane z ciężkim naruszeniem przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych. To właśnie z nimi wiążę się najczęściej pogląd o ucieczce na L4, chroniącym przed zwolnieniem.
Aby doszło do takich okoliczności, pracownik musi wypełnić trzy elementy. Jego zachowanie musi być bezprawne, czyli sprzeczne z obowiązującymi go regułami. Musi naruszać albo zagrażać interesom pracodawcy oraz dokonywać tego umyślnie lub poprzez rażące niedbalstwo. Posługując się bardziej konkretnymi przykładami, takim zachowaniem będzie np. nieusprawiedliwiona nieobecność w pracy, notoryczne spóźnianie się do pracy, wykonywanie obowiązków służbowych pod wpływem alkoholu albo środków odurzających, przekazywanie poufnych informacji do konkurencji, działanie niezgodne z regulaminem zakładu pracy, działanie na niekorzyść pracodawcy oraz wiele innych przykładów, które dla pracodawcy będą miały znamiona ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych.
Powyższa podstawa wręczenia dyscyplinarki jest nieodwołalna i nawet ucieczka na zwolnienie lekarskie nie uchroni pracownika przed rozwiązaniem umowy. Jakie jest więc lepsze wyjście? Negocjacje z pracodawcą; oczywiście jeżeli są możliwe.