BBC to brytyjski nadawca publiczny, który na całym świecie zgodnie jest przedstawiany jako wzór do naśladowania, jeśli chodzi o obiektywizm, profesjonalizm i rzetelność dziennikarską. Wydawałoby się, że jedynym kryterium zatrudnienia w takiej organizacji jest tylko jedno – najwyższy profesjonalizm. Okazuje się, że niekoniecznie. Stacja ogłosiła rekrutację do młodzieżowego programu Newsbeat. Czy jest przejawem dyskryminacji w BBC?
BBC Newsbeat to informacyjny program radiowy, który jest skierowany do młodszych odbiorców. Jest produkowany przez BBC News, a jako program jest emitowany na antenie BBC Radio 1 przez 15 minut dziennie między 12:45 a 13.00. Program gości na antenie brytyjskiego radia od lat 70. i wciąż cieszy się niesłabnącą popularnością.
Kilka dni temu na twitterze programu pojawiła się informacja o rozpoczętej właśnie rekrutacji na stanowisko dziennikarza. Dla wielu młodych ludzi to może być pierwszy krok w dalszej karierze w branży informacyjnej. Można się spodziewać, że ogłoszenie spotka się z ogromnym zainteresowaniem. To w dużej mierze wynika z tego, do kogo jest skierowane, a nie o karierę w atrakcyjnym przecież przedsiębiorstwie. Co jest nie tak w tym ogłoszeniu?
Newsbeat is looking for a Trainee Multi-Media Journalist. This is a @_CreativeAccess scheme for people from a black, Asian or non-white ethnic minority background. Know anyone who'd be suitable? Share this with them! Full details here: https://t.co/uS5WORiz27 pic.twitter.com/wh05k7CsYu
— BBC Newsbeat (@BBCNewsbeat) January 17, 2018
Dyskryminacja w BBC?
BBC wyraźnie zaznacza, że szuka osób, które pochodzą z mniejszości etnicznych. Szansę mają więc osoby czarnoskóre, Azjaci i każdy, kto nie jest biały. Na BBC wylała się fala negatywnych komentarzy, które posądzają stację o dyskryminację białych mężczyzn. Co prawda niektórzy nie widzą w tym żadnego problemu, twierdząc, że to akurat jest takie stanowisko. Biali mogą aplikować na dowolne inne, które nie zawierają takiego ograniczenia. Nie trudno jednak sobie wyobrazić oburzenie, gdyby taka oferta była skierowana do „białych, heteroseksualnych mężczyzn w wieku 25-30 lat”. Tak samo, jak dyskryminacja mężczyzn we wrocławskim aquaparku.
To zresztą nie jest pierwsze tego typu ogłoszenie tej stacji. W listopadzie ubiegłego roku również poszukiwano stażystów o innym niż biały kolorze skóry. Takie ogłoszenia tłumaczone są chęcią zwiększenia szans zatrudnienia osób o innym pochodzeniu. To nic innego jak dyskryminacja pozytywna, której założenia są co do zasady słuszne, jednak to wciąż nic innego jak dyskryminacja. Czy takie ogłoszenie nie mogłoby po prostu określać umiejętności, jakie kandydat może spełniać, jak na przykład język angielski w pracy?