- Home -
- Na wesoło -
- Japonia ma problem. Zbyt mało młodych ludzi pije alkohol. Rząd chce to jednak zmienić
Rządom zwykle nie podoba się, gdy ich obywatele piją zbyt dużo alkoholu. Ale gdy piją go mało, to też jest źle. Taka sytuacja ma miejsce na przykład w Japonii. Japończycy piją za mało alkoholu, zatem władze w Tokio chcą temu zaradzić. Pomóc ma specjalna kampania "Viva Sake!".

Walka ze zbyt dużym spożyciem alkoholu trwa na całym globie. Polski rząd - jakżeby inaczej - postanowił na przykład nałożyć specjalny podatek na małpki.
Nie da się ukryć, że często "walka z alkoholizmem" jest wymówką, by nakładać kolejne podatki na alkohol. Ale w Japonii sytuacja jest odwrotna - młodzi ludzie piją ostatnio tak mało alkoholu, że zagraża to budżetowi. Bo skoro nie spożywa się alkoholu, to nie płyną z niego podatki. Japoński problem pogłębił się zwłaszcza podczas pandemii. Bary, kluby, jak i sklepy monopolowe zostały objęte ograniczeniami i restrykcjami. A potem konsumpcja napojów z procentami nie wróciła już do dawnych poziomów.
Na to nakładają się stare problemy. Dla młodszych pokoleń alkohol już po prostu nie jest taki "fajny", nie mówiąc już o tym, że Japonia od dawna zmaga się z kryzysem demograficznym.
Japończycy piją za mało alkoholu. Jest specjalna kampania
Rząd ruszył więc ze specjalną kampanią "Viva Sake!" - od najpopularniejszego chyba japońskiego trunku. Co ciekawe, oficjalnym organizatorem kampanii jest instytucja zarządzająca... japońskimi urzędami podatkowymi. W ramach kampanii do 9 września można wysyłać swoje pomysły na to, jak "stymulować popyt na alkohol wśród młodych ludzi".
Pomysły mogą być różne - można zaproponować nowe produkty alkoholowe, działania marketingowe, a nawet plany wykorzystania sztucznej inteligencji. Rząd w Tokio jest też otwarty na plany promocji alkoholu w metawersum.
Zwycięzca konkursu będzie mógł zrealizować swoje pomysły na przekonanie młodych Japończyków do napojów wyskokowych. Oczywiście za publiczne pieniądze.
Co ciekawe, japoński resort zdrowia ciągle uważa nadmierne spożycie alkoholu za "główny problem społeczny". Cóż, rządowe instytucje nie zawsze muszą się zgadzać. A jak wiadomo, w każdym rządzie to do osób odpowiedzialnych za finanse zawsze należy ostatnie słowo.
03.07.2025 4:43, Mariusz Lewandowski
02.07.2025 15:05, Jakub Kralka
02.07.2025 14:14, Katarzyna Zuba
02.07.2025 12:57, Mateusz Krakowski
02.07.2025 11:59, Mariusz Lewandowski
02.07.2025 11:23, Katarzyna Zuba
02.07.2025 10:16, Edyta Wara-Wąsowska
02.07.2025 9:57, Mateusz Krakowski
02.07.2025 8:49, Aleksandra Smusz
02.07.2025 7:58, Edyta Wara-Wąsowska
02.07.2025 7:08, Rafał Chabasiński
02.07.2025 6:05, Justyna Bieniek
02.07.2025 4:30, Mariusz Lewandowski
01.07.2025 21:10, Mariusz Lewandowski
01.07.2025 15:55, Justyna Bieniek
01.07.2025 15:13, Rafał Chabasiński
01.07.2025 12:47, Rafał Chabasiński
01.07.2025 12:00, Edyta Wara-Wąsowska
01.07.2025 11:38, Mateusz Krakowski
01.07.2025 10:47, Edyta Wara-Wąsowska
01.07.2025 9:58, Edyta Wara-Wąsowska
01.07.2025 9:39, Mateusz Krakowski
01.07.2025 8:37, Rafał Chabasiński
01.07.2025 7:52, Aleksandra Smusz
01.07.2025 6:56, Rafał Chabasiński