W ciągu 10 tygodni od uruchomienia programu Bezpieczny Kredyt złożono 47 607 wniosków kredytowych. A niewykluczone, że to dopiero początek – zwłaszcza że do programu dołączyły też BOŚ Bank i mBank. Niestety, kredytobiorcy muszą liczyć się z kolejną pułapką – tym razem chodzi o termin uruchomienia kredytu.
Kolejna pułapka przy Bezpiecznym Kredycie
Osoby, które chcą wziąć Bezpieczny Kredyt, muszą liczyć się z kilkoma kwestiami. Po pierwsze, konieczne jest spełnianie odpowiednich warunków; potencjalni kredytobiorcy powinni też pamiętać, że w niektórych sytuacjach możliwa jest utrata dopłat do Bezpiecznego Kredytu (np. jeśli właściciel zakupionej nieruchomości wynajmie mieszkanie w okresie trwania dopłat).
Kolejna kwestia dotyczy procesowania wniosków; trzy czołowe banki, przyjmujące wnioski (czyli PKO BP, Bank Pekao oraz Alior Bank) już od dłuższego czasu mają problem z przetworzeniem ogromnej ilości wniosków. Pośrednicy kredytowi twierdzą nawet, że w wielu przypadkach wnioski złożone niedługo po uruchomieniu programu nadal czekają na wydanie decyzji kredytowej. Z tego względu osoby, które dopiero będą składać wniosek o Bezpieczny Kredyt, powinny – zawierając umowę przedwstępną kupna-sprzedaży nieruchomości – dopilnować, by termin zawarcia umowy przyrzeczonej był odpowiednio odległy. Specjaliści twierdzą, że warto poprosić sprzedającego nawet o trzy miesiące na dopełnienie wszystkich formalności.
Teraz jednak pojawiła się kolejna pułapka przy Bezpiecznym Kredycie. Okazuje się bowiem, że przedłuża się nie tylko termin na wydanie decyzji kredytowej przez bank (w teorii instytucja ma na to 21 dni od złożenia wniosku, w praktyce – bardzo łatwo wydłużyć ten okres, wystarczy, że przyszły kredytobiorca zostanie poproszony o dostarczenie dodatkowych dokumentów lub uzupełnienie jakichś informacji), ale też – uruchomienia kredytu. Wbrew pozorom ma to ogromne znaczenie, ponieważ informację o terminie przekazania środków na konto sprzedającego umieszcza się w akcie notarialnym. Jeśli pieniądze z kredytu nie zostaną wypłacone sprzedającemu w ustalonym terminie, sprzedający może domagać się przeprowadzenia egzekucji z nieruchomości. Sprawa jest tym samym poważna – i dlatego też kredytobiorcy powinni uwzględnić tę kwestię podczas dokonywania ustaleń ze stroną sprzedającą i notariuszem. Tym samym w akcie notarialnym warto zawrzeć zapis, że wypłata środków nastąpi np. w ciągu 10 czy 14 dni od zawarcia umowy kupna-sprzedaży.
mBank może pomóc w rozładowaniu zatorów. Jest tylko jeden problem
Wielu ekspertów miało nadzieję, że gdy Bezpieczny Kredyt zostanie zaoferowany przez mBank (a o preferencyjny kredyt można wnioskować w tym banku od dzisiaj), to pomoże to w rozładowaniu zatorów. Prawdopodobnie tak się zresztą stanie – choć należy pamiętać, że w przypadku Bezpiecznego Kredytu w mBanku wniesienie wkładu własnego jest obligatoryjne. Kredytobiorcy nie mogą skorzystać z gwarancji BGK – co może zniechęcić część osób do złożenia wniosku, podobnie zresztą jak mniej atrakcyjne warunki kredytu dla klientów zewnętrznych.