Eksperci nie mają wątpliwości – RPP zdecyduje się na kolejną podwyżkę stóp procentowych. To z kolei oznacza dla kredytobiorców kolejny wzrost rat kredytów – nawet o ok. 200 zł.
Szykuje się kolejny wzrost rat kredytów. Nawet o kilkaset złotych
Ekonomiści są niemal pewni, że RPP podwyższy stopy procentowe w grudniu. Ostateczna decyzja zapadnie na ostatnim w tym roku posiedzeniu decyzyjnym RPP, które odbędzie się już w środę.
Większość analityków przewiduje, że Rada zdecyduje się na podniesienie stóp o co najmniej 50 punktów bazowych, chociaż niektórzy są zdania, że możliwa jest nawet większa podwyżka – o 75 pb. O tym, że RPP podniesie stopy, przekonani są m.in. analitycy Banku Pekao S.A. oraz ING. W podobnym tonie wypowiadają się również ekonomiści Santandera. Wskazują, że rynek uważa wprawdzie, że RPP może zdecydować się nawet na podwyżkę o 1 pkt proc, jednak ich zdaniem jednak skala podwyżki nie jest oczywista. Nowy wariant koronawirusa, tarcza antyinflacyjna i spadek cen ropy naftowej mogą być argumentami przeciw mocnej podwyżce stóp. Niemal pewne jest natomiast to, że RPP na podwyżkę się zdecyduje.
Dla kredytobiorców to oczywiście złe wieści. Podwyżka stóp trzeci miesiąc z rzędu spowoduje kolejny wzrost rat kredytów. Już teraz część kredytobiorców mocno odczuła skutki decyzji RPP. Na przykład w przypadku niedawno udzielonych kredytów na kwotę 330 000 zł (25 lat, marża banku – 2,62 proc.) rata kredytu wynosi 1891 zł. To z kolei aż o 350 zł więcej, niż przed pierwszą podwyżką stóp w październiku. Jak przewiduje Jarosław Sadowski, ekspert Expandera w wyliczeniach dla money.pl, następna podwyżka może wiązać się ze wzrostem raty o kolejne 48-195 zł. Większość analityków przewiduje natomiast, że decyzja o podniesieniu stóp procentowych w grudniu przełoży się na wzrost raty kredytu o 100-140 zł miesięcznie.
W przypadku osób, które zaciągnęły znacznie wyższe zobowiązanie niż 330 tys. zł, kolejny wzrost rat kredytów będzie jeszcze mocniej odczuwalny.
Na razie nie ma powodów do obaw o kondycję kredytobiorców, ale kolejna podwyżka stóp z pewnością wpłynie na stan domowego budżetu
Czy można zatem obawiać się, że – licząc od pierwszej podwyżki stóp procentowych w październiku – rata kredytu wyższa o kilkaset złotych wpłynie na kondycję kredytobiorców i uniemożliwi części z nich spłacanie rat w terminie? Zdaniem analityków na razie nie ma takiego zagrożenia, zwłaszcza że banki, udzielając kredytów, uwzględniały ryzyko podwyżki oprocentowania. Nie ma jednak żadnych wątpliwości, że kolejne podniesie stóp procentowych wpłynie na stan domowego budżetu kredytobiorców – zwłaszcza w obliczu rosnącej inflacji.