Zatrważająca liczba ujawnionych pijanych kierowców, a także duża liczba zgonów na drogach w wigilię. Czy my się nigdy nie nauczymy rozwagi i rozsądku? Czy alkohol tak często musi być nieodłącznym elementem świętowania? Kontrole Policji w Święta Bożego Narodzenia 2018.
Dane opublikował portal Polsat News.
Śmierć na drogach
Nie dość, że pogoda nie dopisuje, to okres świąteczny wyjątkowo sprzyja pijanym kierowcom, jeżeli można to tak w ogóle ująć.
Tylko z powodu niesprzyjającej pogody, brawury lub braku doświadczenia w jeździe w pewnych warunkach w Wigilię doszło do 67 wypadków, w których śmierć poniosło 6 osób – jak przekazuje Komenda Główna Policji. Od zeszłego piątku na drogach zginęło już ponad 30 osób.
Wigilia okazała się szczególnie tragicznym dniem dla kierujących i pasażerów. W 67 wypadkach drogowych nie dość, że życie straciło straciło 6 osób, to aż 74 osoby zostały ranne. Tylko wczoraj ujawniono lub zatrzymano także 119 nietrzeźwych kierowców. W Wigilię przeprowadzono aż 11,5 tysiąca kontroli.
Działania Policji mają nazwę „Świąteczny weekend – bezpieczne Boże Narodzenie” i trwają od piątku 22.12 do środy 26.12. W sumie na tę chwilę doszło do co najmniej 366 wypadków drogowych.
Antoni Rzeczkowski z Komendy Głównej Policji szczególnie zaznacza, iż:
Do tej pory policjanci zatrzymali 699 nietrzeźwych kierowców. Nie będzie żadnej taryfy ulgowej dla nietrzeźwych kierowców. Każda kontrola będzie się rozpoczynała od kontroli stanu trzeźwości, a jeżeli urządzenie wykaże, że kierowca znajduje się w stanie po spożyciu alkoholu, poniesie surowe konsekwencje
Kontrole Policji w Święta Bożego Narodzenia 2018
Akcja wzmożonych kontroli Policji trwać będzie do środy 26.12 i bierze w niej udział ponad 5 tysięcy funkcjonariuszy tzw. drogówki. Policjanci zwracają szczególną uwagę na prędkość i trzeźwość kierowców. Kontrole w okresie świątecznym są oczywiście zasadne. Brak rozwagi, oraz „okazja” powodują, że w wielu polskich domach w okresie świątecznym pojawia się alkohol, którego spożycie relatywizowane jest rzekomą tradycją. Nie jest to żaden problem, dopóki Polacy pod wpływem nie wsiadają „za kółko”.
Wystarczy jednak podczas pasterki mocniej zaciągnąć powietrze w przedsionku kościoła aby się przekonać, że liczba ujawnionych pijanych kierowców jest zdecydowanie zbyt niska.
Warto również uważać na drodze, tym bardziej, że w znacznej części kraju panują temperatury w okolicach zera, a w niektórych regionach dalej zalega dużo śniegu. Nadmierna prędkość w tym okresie, połączona z rutyną i dużym ruchem może być nieraz zabójcza.
W 2017 roku od 22 do 26 grudnia na polskich drogach miało miejsce 373 wypadków. Zginęły w nich 42 osoby, a aż 447 zostało rannych. Zatrzymano również 883 pijanych kierowców.