W 2015 r. po raz pierwszy Polacy usłyszeli o „koszyku Dudy”. Od tamtej pory stał się „testem drożyzny” – dziennikarze podążali śladem prezydenta i kupowali w kolejnych latach dokładnie te same produkty, co prezydent, by pokazać, jak mocno wzrosły ceny. Teraz powtórzono zakupy. Ile wyniósł koszyk Dudy w sierpniu 2022 r.?
Koszyk Dudy w sierpniu 2022 r.
Skąd właściwie wziął się „koszyk Dudy”? W marcu 2015 r., w ramach kampanii prezydenckiej, Andrzej Duda udał się do Biedronki na drobne zakupy. W tym samym czasie Beata Szydło udała się do słowackiego sklepu; jej zakupy w euro (już po przeliczeniu) okazały się droższe, mimo kupna tych samych produktów. To miał być dowód na to, że po wprowadzeniu euro w Polsce ceny zauważalnie wzrosną. Dziennikarze postanowili jednak wykorzystać „koszyk Dudy”, by co jakiś czas sprawdzać, jak zmieniają się ceny w sklepach – właśnie na przykładzie kupionych wtedy przez prezydenta produktów.
Co kupił wtedy Andrzej Duda? W skład koszyka weszły takie produkty jak chleb, margaryna, mleko, sok pomarańczowy, jajka, jajko niespodzianka, olej, ser żółty i cukier. Wtedy za zakupy prezydent zapłacił 37,02 zł.
Kolejne „koszyki Dudy” były już jednak coraz droższe. Na przykład 3 września 2021 r. za takie same zakupy w Biedronce trzeba było już zapłacić 46,37 zł. Jeszcze rok temu różnica nie była zatem taka duża w porównaniu do 2015 r. – można było uznać wręcz, że poziom zmiany cen jest w miarę akceptowalny. W kolejnych miesiącach koszyk Dudy zaczął gwałtownie drożeć. W styczniu 2022 r. za te same produkty spożywcze trzeba było zapłacić już 57,36 zł. W maju – 66,89 zł. Dziennikarze „Faktu” postanowili 31 sierpnia sprawdzić, jak poziom cen kształtuje się obecnie.
Jak się okazało, za koszyk Dudy w sierpniu 2022 r. trzeba zapłacić już… 72,74 zł. W porównaniu z zeszłym rokiem to wzrost kosztów o ponad 50 proc.
Co podrożało najmocniej?
Warto jednocześnie nadmienić, że dziennikarze musieli wybrać zamienniki niektórych produktów, jak to miało miejsce np. w przypadku oleju (olej Fabiola nie jest już dostępny w Biedronce). W przypadku margaryny i chleba zmieniła się nieco gramatura produktów, z kolei jeśli chodzi o jajka – liczba sztuk w opakowaniu (prezydent kupił wtedy opakowanie 30 szt, a takie nie są teraz dostępne; konieczny był zatem zakup opakowań po 20 i 10 sztuk).
Co zatem podrożało najmocniej w porównaniu do zeszłego roku? Najmocniej – olej (z 5,49 zł za litr Wyborowego na 12,99 zł za litr Kujawskiego). Sporo podrożały również margaryna (z 4,99 na 9,99), jajka (z 11,99 zł na 19,44 zł), cukier (z 2,49 na 4,99 zł).
W przypadku pozostałych produktów wzrost cen był nieco mniej drastyczny. Za ser żółty dziennikarze zapłacili 10,94 zł (w zeszłym roku – 7,69 zł), za litr mleka 1,5 proc. – 2,89 zł (w 2021 r. kosztowało 2,39 zł), a za chleb – 2,69 zł (wobec 1,99 zł w 2021).
Co ciekawe, dwa produkty potaniały. W zeszłym roku za dwa litry soku Riviera trzeba było zapłacić 5,35 zł; teraz kosztuje on 5,32 zł. Potaniało też jajko niespodzianka (na 3,49 z 3,99 zł).
Koszyk Dudy w sierpniu 2022 r. najlepiej pokazuje zatem nie tylko wpływ inflacji, ale też – które produkty podrożały najmocniej. Niestety, należy dodać, że analitycy spodziewają się szczytu wzrostu cen żywności dopiero w przyszłym roku, co oznacza coraz droższe zakupy w kolejnych miesiącach.